Gdyby nie rok ’39 Polska dziś byłaby w zupełnie innej sytuacji, dlatego powinniśmy się domagać rekompensaty zniszczeń – mówił w programie Słowo za Słowo poseł Solidarnej Polski Piotr Sak.
Dziś (1 września), w 83. rocznicę niemieckiej inwazji, rząd przedstawi raport o stratach Polski podczas II wojny światowej. W raporcie mają zostać uwzględnione zarówno zniszczenia polskich miast, infrastruktury i przemysłu, jak i utracony potencjał ekonomiczny, związany z zamordowaniem milionów polskich obywateli.
Poseł Sak powiedział, że ogłoszenie raportu jest początkiem działań dyplomatycznych związanych z odzyskaniem poniesionych strat.
– Niemcy wielokrotnie sygnalizowali, że są mocarstwem moralnym, a jeżeli są mocarstwem moralnym to powinni ponosić odpowiedzialność nie tylko historyczną, ale też taką która doprowadziła do ich – paradoksalnie – wzmocnienia, bo dzisiaj się oczywiście mówi, że Niemcy przegrały II wojnę światową, ale paradoksalnie wygrały tę wojnę, bo przecież dostały taki duży plan z Marshalla, i dzisiaj są wiodącym państwem w Unii Europejskiej. I dzisiaj trzeba powiedzieć 'stop’. I dobrze, że po tylu latach budzimy się, jako państwo polskie, z tego stuporu, odrętwienia i domagamy się tych roszczeń. Będziemy robili wszystko żeby na drodze dyplomatycznej uzyskać kompensatę tych zniszczeń.
Poseł Piotr Sak podkreślił, że II wojna światowa, która wybuchała 83 lata temu, była dla Polski tragiczna w skutkach. Straciła jedną trzecią terytorium na rzecz Związku Sowieckiego, prawie 6 milionów obywateli zginęło podczas walk, zostało zamordowanych przez Niemców i sowietów, nasz kraj był w bardzo poważnym stopniu zniszczony. Jednak po zakończeniu działań wojennych Polska nie mogła liczyć na odszkodowania ze strony Niemiec.
Raport dotyczący reparacji został przygotowany przez funkcjonujący w poprzedniej kadencji parlamentu – od września 2017 roku – Parlamentarny Zespół ds. Oszacowania Wysokości Odszkodowań Należnych Polsce od Niemiec za Szkody Wyrządzone w trakcie II Wojny Światowej. Zespołem kierował poseł Arkadiusz Mularczyk.