Ratownicy Grupy Krynickiej GOPR interweniowali już około 80 razy – to statystyki na półmetku wakacji. Szlaki Beskidu Sądeckiego są oblegane przez turystów, których jest więcej niż rok temu.
To przekłada się na liczbę interwencji.
– Najczęstsze urazy to skręcenia, złamania i stłuczenia nóg. Są też wypadki rowerzystów. Ponadto w związku z upałami są zasłabnięcia, utrata przytomności lub nawet hipertermia – mówił w programie Słowo za słowo na antenie RDN Nowy Sącz Grzegorz Sus z Grupy Krynickiej GOPR.
Jak dodał Grzegorz Sus w te wakacje nie było wypadków śmiertelnych na terenie działania Grupy Krynickiej GOPR.