Ktoś wyrzucił dwa małe kotki do lasu. Na Powiślu to już prawdziwa plaga

kotki4

Dwa małe kotki uratowali przypadkowi ludzie, którzy jechali drogą w okolicach Odporyszowa. Małżeństwo z okna samochodu zauważyło, że zwierzęta potrzebują pomocy.

Świadkiem tego zdarzenia był starosta dąbrowski Lesław Wieczorek.

– Byłem świadkiem takiego zdarzenia, gdzie młode osoby na trasie Odporyszów – Wielopole zauważyły, że dwa małe kotki usiłowały wydostać się z lasu. To jest teren w ogóle niezabudowany, to jest teren lasu, więc ewidentnie ta sytuacja wskazywała na to, że te zwierzątka zostały porzucone, a nawet trzeba powiedzieć wprost, wyrzucone do lasu.

Małżeństwo ze Zgłobic, które pospieszyło na pomoc kotkom, tymczasowo zabrało je ze sobą. Cały czas szukają jednak ludzi o wielkich sercach, którzy stworzą im dom.

Pani Agnieszka przyznaje w rozmowie z reporterką RDN, że udzieli kotkom pomocy, ale nie może zatrzymać ich na stałe. Ma w domu inne zwierzęta, które nie akceptują kociaków. Jej zdaniem, ktoś porzucił te koty na pewną śmierć.

– One by tam nawet nocy nie przeżyły, bo zaraz jakiś lis czy inne zwierzę by je skrzywdziło, albo po prostu auto by je rozjechało. Kotki były strasznie wychudzone, sierść przerzedzona, strasznie były poobierane w takie rzepy, kleszczy miały mnóstwo, wszystkie wyjęliśmy, kupiłam preparat na kleszcze, koty są odrobaczone i póki co są u nas w domku.

Jeśli ktoś chciałby przygarnąć te kotki lub któryś z nich, może skontaktować się z rodziną, u której przebywają, pod numerem telefonu 509 622 555. Jest to około dwumiesięczne rodzeństwo – kocurek i kocica.

Jak wynika z policyjnych statystyk, to nie jest odosobniony przypadek w tym regionie. Na terenie powiatu dąbrowskiego i Dąbrowy Tarnowskiej tylko od początku tych wakacji było już kilkanaście zgłoszeń od mieszkańców, którzy zauważyli bądź znaleźli porzucone zwierzęta.

Oficer prasowy KPP w Dąbrowie Tarnowskiej st. asp. Ewelina Fiszbain, przyznaje w rozmowie z Radiem RDN Małopolska, że funkcjonariusze bardzo często przyjmują zgłoszenia o porzuconych czworonogach i zawsze reagują na takie sygnały.

– Alarmują nas mieszkańcy, nawet wczoraj mieliśmy takie zgłoszenie o piesku, który praktycznie przez cały dzień na terenie jednego z osiedli w Dąbrowie Tarnowskiej przebywał bez właściciela. Zadzwoniła pani zgłaszająca, też mieszkanka tego osiedla, zainteresowana losem tego zwierzaka, policjant powiadomił odpowiednie służby, które miały przejąć i zabezpieczyć tego pieska.

Wakacje to czas, kiedy znacznie więcej zwierząt ląduje w lasach czy na ulicach. Właściciele często porzucają swoje psy czy koty przed wyjazdem na urlop.

Za porzucenie zwierzęcia grozi do 3 lat pozbawiania wolności. Jeżeli właściciel znęcał się nad psem czy kotem, a później go wyrzucił, może spędzić w więzieniu nawet 5 lat. Sąd może wydać też czasowy zakaz posiadania zwierzęcia, a także nałożyć karę finansową od 1 tysiąca złotych nawet do 100 tys. złotych.

Exit mobile version