Mieszkańcy regionu nie zawiedli i jak co roku spotkali się, by świętować 103. rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości. Gminne obchody Narodowego Święta Niepodległości skupiły się wokół cmentarza wojennego w Błoniu.
Właśnie to miejsce jest pamiątką walk toczonych nad Białą i Dunajcem podczas I wojny światowej w latach 1914 – 1915. Mieszkańcy gminy Tarnów podkreślali, że dzień 11 listopada ma dla nich szczególne znaczenie.
– Jestem pełen podziwu dla tych, którzy zginęli w obronie naszej Ojczyzny. – Nie byłoby teraz Polski, gdyby nie żołnierze, którzy wtedy walczyli. Musimy dbać o swój kraj i o wolność, żeby nie było takich sytuacji, jakie teraz mają miejsce na polsko-białoruskiej granicy. – Możemy poczuć, czym jest prawdziwa wolność. Nasze pokolenie nie odczuło tego, co nasi przodkowie, ale powinniśmy to doceniać, bo słyszeliśmy różne opowiadania naszych dziadków, jakie wtedy było ciężkie życie.
Wójt gminy Tarnów Grzegorz Kozioł mówił, jak ważny jest patriotyzm, także ten współczesny, gdy w tle rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości, polscy żołnierze muszą strzec naszych granic.
– W ten najważniejszy dla historii Polski dzień, a zwłaszcza w tym roku, w dniu, w którym solidaryzujemy się z naszymi żołnierzami, Policją, Strażą Graniczną, którzy stoją na granicy polsko białoruskiej i bronią nie tylko granicy Polski, ale też naszej cywilizacji, granicy Unii Europejskiej. My poprzez obecność tutaj wyrażamy szacunek, ale przede wszystkim dajemy im siłę.
Poseł PiS Anna Pieczarka tłumaczyła, że patriotyzmu powinno się uczyć od najmłodszych lat.
– Wspominam te czasy, jak od 10 lat organizowaliśmy wydarzenia w hali widowiskowo-sportowej, to najmłodsze pokolenie dostawało od nas flagi, biało-czerwone wiatraki i często nawet dzieci, które miały po cztery lata, pięć lat, nie miały świadomości, co tak naprawdę ta flaga oznacza, ale trzymały ją, machały tą flagą. Dziś te dzieci są już dużo starsze i z perspektywy tych kilku lat, po kolei uczą się tego patriotyzmu.
Tomasz Stelmach, członek zarządu powiatu tarnowskiego zauważa, że w powiecie tarnowskim jest wiele miejsc pamięci o wydarzeniach bądź ludziach, którzy na stałe zapisali się na kartach historii.
– Mamy dwóch premierów, Ignacy Jan Paderewski, który jest patronem naszej instytucji kultury w Kąśnej Dolnej w gminie Ciężkowice. Mamy także postać wybitnego trzykrotnego premiera Wincentego Witosa, pochodzącego z gminy Wierzchosławice. Pielęgnujemy te nasze tradycje i oczywiście nie możemy też zapominać o nekropolii wojennej I Brygady Legionów w Łowczówku.
Cmentarz wojenny w Błoniu w ostatnich trzech miesiącach przeszedł remont.
Prace remontowe objęły ogrodzenie wraz z elementami metalowymi, uregulowano też i uzupełniono płyty nagrobne, wyremontowano pomnik i uporządkowano drzewostan.
W czasie uroczystości 103. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości, cmentarz został poświęcony po skończeniu remontu.