O ile dla osób starszych listopad to szczególny czas zadumy nad przemijaniem i tęsknoty za bliskimi oraz czas kiedy częściej odwiedzamy groby bliskich, to dla wielu młodych ludzi wizyta na cmentarzu wywołuje niechęć.
Reporterka RDN zapytała młodzież tarnowskich szkół średnich, jakie skojarzenia wywołuje u nich listopad.– Wspomnienia ludzi, którzy byli dla nas bliscy i modlitwa za nich. – Jest to czas, w którym odwiedzamy groby naszych bliskich, to jest też czas takiej nostalgii. – Z refleksjami na temat życia, nad sensem istnienia. – Po prostu jedenasty miesiąc roku i tyle! – Nie myślałem nad tym jakoś za bardzo nigdy… – Listopad zaczyna się od wspominania zmarłych, dlatego może być to bardzo przykry czas, jednakże pamiętajmy, że 1 listopada to dzień Wszystkich Świętych, dlatego też cieszymy się z tego, że nasi bliscy już cieszą się taką radością w niebie.
Katecheci w jednej z tarnowskich szkół Siostra Agnieszka i ks. Janusz, uważają, że wielu młodych niechętnie podchodzi do tematu śmierci i przemijania, chyba, że dotknie ich śmierć bliskich osób.
– Myślę, że ta prawda o rzeczach ostatecznych, o śmierci, do osób młodych dociera bardziej i mocniej wtedy, kiedy tracą kogoś bliskiego. Wtedy stawiają sobie pytania o sens śmierci, o sens przemijania. Często na katechezie, w grupie, padają pytania o to, czy w ogóle jest życie po śmierci, jak można by to udowodnić.
– Sami z siebie raczej nie rzucają pytań na temat śmierci. Unikamy rozmów na temat śmierci, zamyślenia nad tym, zostajemy tak powierzchownie.
Listopad to miesiąc szczególnej pamięci o naszych zmarłych bliskich, krewnych, znajomych. To czas zadumy nad śmiercią i przemijaniem, ale także czas czynnej pomocy wszystkim duszom oczekującym w czyśćcu na osiągnięcie pełni radości w Niebie.