Jeden z słuchaczy RDN Nowy Sącz poprosił nas o interwencję w sprawie niedziałających lamp nad przejściami dla pieszych. Chodzi o dwa takie miejsca w gminie Chełmiec. Po zmroku jest tam bardzo niebezpiecznie.
Pan Łukasz, który dojeżdża do pracy z okolic Grybowa do jednej z sądeckich firm, poprosił naszą redakcję o pomoc. Chodzi o przejście dla pieszych na drodze krajowej nr 75 w Wielogłowach oraz o „zebrę„ na drodze nr 28 w Paszynie, w pobliżu granicy z Piątkową.
– Oświetlenie nad przejściami dla pieszych jest zamontowane, ale nie działa i dlatego widoczność na tych przejściach jest znikoma. W zeszłym roku na jednym z tych przejść zdarzył się wypadek śmiertelny – przypomina słuchacz.
Słupy oświetleniowe są przy przejściach na drogach krajowych, ale jak się okazuje, odpowiedzialność za nie ponosi nie zarządca drogi, ale konkretny samorząd, na którego terenie te przejścia się znajdują.
– O obowiązku gmin, co do finansowania i utrzymywania oświetlenia na wszystkich drogach, mówi przede wszystkim Art. 18 Ustawy – Prawo Energetyczne. Gmina odpowiada za oświetlenie nie tylko tych dróg, które są jej własnością, lub wchodzą w skład mienia komunalnego, lub też są w jej zarządzie. Tak naprawdę dotyczy to wszystkich dróg publicznych, znajdujących się na terenie gminy, poza autostradami i drogami ekspresowymi w rozumieniu przepisów o autostradach płatnych – wyjaśnia Małgorzata Skrzydlewska z Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
Faktem jest też, że wspomniane, jak i pozostałe oświetlenia, zainstalowane zostały w ubiegłym roku, w ramach szerszej akcji w gminie Chełmiec, która miała zwiększać bezpieczeństwo na przejściach dla pieszych, właśnie poprzez ich doświetlenie.
Pojechaliśmy na jedno z tych przejść, czyli do Paszyna. Mieszkańcy potwierdzają te problemy. – Sam interweniowałem w gminie chyba z 10 razy w tej sprawie. Został wymieniony słup, który miał służyć oświetleniu tych latarni, ale do dzisiaj nie świecą. Ludzie zwracają uwagę, że jest przejście nieoświetlone, a powinno być – mówi mężczyzna mieszkający tuż obok przejścia.
– Jak jest ciemno, to jest niebezpiecznie – mówi starsza kobieta, odpoczywająca na podwórku domu obok. – Lampy zostały zamontowane rok temu i nie działają do tej pory. Dzieci chodzą tędy na autobus do szkoły, a w nocy jest ciemno. Przejście zrobione, światła zamontowane, a nie świecą już dłuższy czas – komentuje mieszkaniec Paszyna.
Zwróciliśmy się z interwencją do Urzędu Gminy Chełmiec, aby oświetlenie zostało naprawione. Zgłoszenie zostało od razu przyjęte. Powiadomiony został też wykonawca oświetlenia.
Jak przekonuje Katarzyna Smoleń, odpowiadająca w gminie za inwestycje, urzędnicy nie są w stanie wiedzieć o wszystkim, dlatego urząd namawia do bezpośrednich kontaktów i zgłoszeń w każdej podobnej sprawie.
– Mamy podpisaną umowę z wykonawcą, więc prowadzimy taką tabelkę. Mamy wszystko wypisane, kiedy i gdzie było konkretne zgłoszenie i jest to na bieżąco naprawiane – zapewnia Smoleń.
Czy w takim razie najbliższa naprawa spowoduje w końcu pożądany efekt? Urzędnicy w gminie Chełmiec informują, że oświetlenie nad przejściem dla pieszych w Wielogłowach działa, ale włącza się zbyt późno lub zbyt wcześnie.
Operator oświetlenia został zobowiązany do naprawienia usterki najpóźniej do 18 października. Jeśli chodzi o przejście w Paszynie, urzędnicy zapowiadają, że jeszcze dzisiaj (7.10), najpóźniej jutro, lampy nad przejściem będą działały. A my trzymamy za słowo i będziemy sprawdzać te obietnice.