– Chcemy sprawdzić nowy model przeprowadzania kontroli – mówi Wiesław Kozioł z tarnowskiego Zarządu Dróg i Komunikacji.
– Chcieliśmy przetestować nową wersję przeprowadzania kontroli i zawarliśmy umowę z firmą na okres drugiego półrocza. Jeśli chodzi o wydajność tych kontroli, to być może firma zewnętrzna będzie to w inny sposób wykonywać. Chcieliśmy porównać te dwa sposoby.
Zarząd Dróg i Komunikacji postanowił nie przedłużać umów z czterema kontrolerami, którzy do tej pory sprawdzali bilety w tarnowskich autobusach. Teraz ma za to odpowiadać zewnętrzna firma z Poznania.
To pokłosie sprawy, którą na ostatniej sesji Rady Miasta poruszył radny Stanisław Klimek. Poprzedni kontrolerzy mieli zgłaszać do niego, że obniżono im stawki za każdą przeprowadzoną kontrolę z pięciu do czterech złotych. Chwilę później ZDiK postanowił nie przedłużać z nimi umowy.
ZDiK liczy, że kontroli będzie teraz więcej.
Jak mówi Wiesław Kozioł, wcześniej liczba kontroli była różna i w tym roku wahała się od 800 do 1500. Teraz kontrolerzy mają wykonać 1600 kontroli.
Na razie tarnowskie autobusy będą kontrolować trzy osoby, chociaż firma ma zrobić kolejny nabór.
– Koszty, jakie ZDiK poniesie, aby zapłacić firmie, będą porównywalne z tym, co było dotychczas – dodaje Wiesław Kozioł.
– Ja myślę, że porównywalnie, bo przykładowo my płacimy miesięcznie 15 tysięcy złotych. Natomiast jeśli porównać to z marcem, kiedy było wykonanych 1500 kontroli to kosztowało to nas około 13 tysięcy. Także są to porównywalne kwoty.
Jak przekonuje, tarnowski Zarząd Dróg i Komunikacji już w tamtym roku prowadził rozmowy z zewnętrzną firmą, jednak wówczas nie doszło do podpisania umowy