– Obywatele muszą być chronieni przed skutkami powodzi, także gwałtownych – mówił w Tarnowie minister infrastruktury Andrzej Adamczyk.
Szef resortu zapowiedział modernizację 14 kilometrów wału przeciwpowodziowego wzdłuż rzeki Biała.
– Ta inwestycja, która się tutaj rozpoczyna, modernizacja wałów powodziowych jest bardzo potrzebna nie tylko tutaj, ale we wszystkich miejscach, w których Polacy muszą być chronieni przed skutkami powodzi. I tych gwałtownych i tych wynikających z długotrwałych opadów deszczu. To 14 km inwestycji, która daje poczucie bezpieczeństwa.
– Chcemy aby zabezpieczenie przeciwpowodziowe było dopełnione – mówi Małgorzata Sikora, Dyrektor Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Tarnowie.
– Inwestycja duża. Rozbudowy, uszczelnienia, wydłużenia. Zarówno prawy jak i lewy wał będzie objęty zadaniem inwestycyjnym. Lewy w zakresie przedłużenia i polepszenia jego parametrów, a prawy w zakresie umocnienia, przebudowy, podwyższenia w niektórych miejscach korony wału nawet o pół metra. Chcemy by zabezpieczenie przeciwpowodziowe tego miejsca, tej aglomeracji tarnowskiej było dopełnione.
– Rzeka Biała potrafi być niebezpieczna – mówiła poseł PiS Anna Pieczarka.
– Bardzo dobra decyzja. Ja jako mieszkanka gminy Tarnów wiem co potrafi zrobić rzeka Biała, wiem ile powodzi było spowodowanych przez nią. Cieszę się dzisiaj, że za sprawą „Wód Polskich” mamy kolejną inwestycję, kolejne kilometry wałów będą zbudowane. One chronią życie mieszkańców Tarnowa, ale też poszczególnych gmin.
Inwestycja ma być gotowa w 2022 roku.
Minister infrastruktury odwiedził regiony, które mocno ucierpiały w wyniku weekendowych ulew.
Zniszczone zostały drogi, mosty, dojazdy do posesji; woda zalała wiele budynków. Ulewne deszcze i wezbrane potoki spowodowały podtopienia domów i uszkodzenia w infrastrukturze drogowej.