Jeden z najbardziej rozpoznawalnych symboli miasta odchodzi w przeszłość. Z budynku dworca PKS zdemontowano napisy. Mieszkańcy miasta nie kryją rozczarowania.
– No szkoda, tyle lat był, ale nic nie możemy zrobić. – Bardzo to przykre. – Żeby tak duże miasto nie miało dworca autobusowego, to jest duży problem. – W innych miastach też nie ma dworca, tylko małe punkty rozsiane „po kątach” i nie jest to dobra sprawa. – To jest dla mnie nie do pojęcia. – To bardzo niedobrze, bo to był punkt, z którego mogłem jeździć autobusem i dużo autobusów się tutaj zatrzymywało. – Ta decyzja dla Tarnowa jest bardzo zła – mówią tarnowianie.
Przypomnijmy, od 1 kwietnia z dworca nie odjeżdżają autobusy, ponieważ właściciel budynku Andrzej Mądel wypowiedział umowy przewoźnikom. Obecnie ma inny pomysł na zagospodarowanie tego miejsca.