– Nasza radość to Wasz dar i praca zespołu wspaniałych ludzi. Dziękujemy za pomoc i za to, że mogliśmy doświadczyć niezwykłej opieki i poświęcenia. Tak rodzice Tymka Węgrzyna wyrażają wdzięczność za wsparcie w ratowaniu życia ich dziecka lekarzom i wielu ludziom dobrej woli, którzy włączyli się w akcję pomocy. Tymek właśnie opuścił szpital i jest już w domu.
Jak informowaliśmy jeszcze podczas ciąży mamy Tymka badania prenatalne wykazały u dziecka krytyczną wadę serca.
Jedynym ratunkiem było przeprowadzenie skomplikowanej operacji zaraz po porodzie, którą zdecydował się wykonać zespół polskich specjalistów pracujących w Niemczech.
Na sfinansowanie zabiegu organizowano aukcje i koncerty, a w portalu Siępomaga.pl ponad 8 500 osób przekazało na ten cel kwotę 450 tysięcy złotych
W rezultacie z powodzeniem wykonano operację i równo miesiąc od przyjścia na świat Tymek opuścił klinikę.
Jak przekonują rodzice dziecko czuje się się dobrze i z ogromnym zainteresowaniem poznaje świat. Często się śmieje, uwielbia jak nosi się go na rękach i delikatnie przytula.
– W dzisiejszym świecie panuje wszechobecna moda na superbohaterów. My mieliśmy okazję spotkać tych prawdziwych. Profesor Edward Malec i profesor Katarzyna Januszewska w klinice w Munster autentycznie ratują życie dzieci każdego dnia i wychodzą poza jakiekolwiek oczekiwania – oceniają mama i tato Tymka.
A przed chłopcem kolejne wyzwania. Dziecko czeka druga operacja pod koniec roku, trzeci – ostatni zabieg – ma się odbyć za trzy lata.