Jedni mówią, że gwara zanika, ale konkurs Przypowiydki łod Popradu temu zaprzecza. Młodsi i starsi przybyli do Piwnicznej-Zdroju, by deklamować wiersze gwarą i opowiadać ludowe gadki.
Znanym piwniczańskim gawędziarzem jest Stanisław Źrałka, który również wziął udział w konkursie. – To z potrzeby serca, a trzeba też przyciągać młodzież. Cieszę się, że były też dzieci. Może coś zostało po nas – podkreślił.
– Cieszą nas takie inicjatywy, bo dzięki temu gwara nie zaniknie. Dzieci, które biorą udział w takich konkursach będą to podtrzymywały – dodała Bogumiła Ogorzały z Przysietnicy, laureatka głównej nagrody w konkursie Przypowiydki łod Popradu.
Wzięło w nim udział 7 osób z Piwnicznej, Łomnicy i Przysietnicy. Uczestnicy zaprezentowali się w budynku Miejsko-Gminnego Ośrodka Kultury w Piwnicznej-Zdroju.
Stanisław Źrałka, Bogumiła Ogorzały oraz laureatka głównej nagrody wśród dzieci Milena Badula zostali także zakwalifikowani do tegorocznej edycji festiwalu folkloru polskiego Sabałowe Bajania.