O ponad 50 procent wzrosło zużycie wody w Tarnowie. Czy grożą ograniczenia w dostawie?

woda ceny17

Z około 26 tysięcy metrów sześciennych wody, której zużywali dotąd,  tarnowianie i mieszkańcy gmin obsługiwanych przez Tarnowskie Wodociągi zużywają w upały nawet 40 tysięcy.

Prezes Tarnowskich Wodociągów, Tadeusz Rzepecki, uspokaja, że wody nie braknie.

– Wydajność naszych ujęć wody, wydajność stacji uzdatniania wody jest znacznie większa niż te nawet 40 tys. metrów sześciennych zużywanych w ostatnich dniach. W związku z tym nie ma żadnego zagrożenia. Stacja uzdatniania wody pracuje na średnie obciążenie, takie jak wykazuje dobowe zapotrzebowanie. Natomiast zapas wody w zbiorniku na pierwszej strefie, tej najważniejszej, jest o pojemności ok. 24 tysięcy metrów sześciennych, więc teoretycznie, gdyby coś się stało i żadne z ujęć wody nie pracowałoby, moglibyśmy korzystać z tych zapasów wody w zbiornikach przez około 1 doby.

Wraz z upałami i większym zużyciem wody w ostatnich dniach pojawiły się awarie sieci nie tylko w Dąbrowie Tarnowskiej i w rejonie Brzeska, ale w poniedziałek z powodu większego zużycia wody i związanego z tym większego ciśnienia w sieci rurociąg na stacji uzdatniania wody Tarnowskich Wodociągów został całkowicie rozerwany.

Przerwa w dostawie wody w kilku podtarnowskich miejscowościach trwała kilka godzin.

– Zrobiła się szczelina, którą pełnym przekrojem z obu stron woda wlała się na stację uzdatniania wody. Tego typu awarie się zdarzają, nie jest to jakaś niespotykana rzecz. Ta sytuacja też nie jest spowodowana niczym innym, tylko zwiększoną wydajnością ujęć, zwiększonymi ciśnieniami w sieci. To jest bardzo częsty przypadek, że w momencie, kiedy występują ekstremalne temperatury, bardzo duże zapotrzebowanie na dostawę wody, ciśnienia w sieci wzrastają i zdarzają się tego typu awarie.

Prezes Tarnowskich Wodociągów zachęca do oszczędzania wody w upały.

– Apelujemy, żeby zwracać uwagę na przecieki, żeby woda była używana tylko tam, gdzie jest potrzebna, apelujemy, żeby tej wody nie marnować przede wszystkim, żeby zabezpieczać przed niekontrolowanym przeciekami, jeżeli chodzi o przyłącza. Od razu zawiadamiać, gdyby takie przecieki były.

Jak już informowaliśmy, w weekend w Dąbrowie Tarnowskiej pękł rurociąg na Piłsudskiego, podmyta została jezdnia i chodnik na głębokości półtora metra. Były braki w dostawie wody.

Exit mobile version