Trzy nowoczesne ambulanse pomogą w pracy tarnowskim ratownikom. To kolejne samochody, które w ostatnim czasie trafiły do Tarnowa.
– Teraz, kiedy tych wyjazdów jest więcej, sprzęt musi być na najwyższym poziomie – mówi starosta Roman Łucarz.
– W ciągu dwóch lat zostało wymienionych aż dwanaście karetek na trzynaście zespołów wyjazdowych. To dobra informacja, że nasi mieszkańcy i ci potrzebujący pomocy będą mogli skorzystać z najnowocześniejszych osiągnięć techniki, które w tym momencie są dostępne na rynku.
Jak dodaje starosta, w zeszłym roku tarnowskie pogotowie otrzymało osiem nowych karetek. W tym roku to już trzy nowe ambulanse, a w najbliższym czasie ma być przekazany jeszcze jeden.
Od kwietnia zwiększono też limit czasu pracy karetek. Dzięki temu zespoły obsługujące teren Lisiej Góry pracują całodobowo.
– Mam nadzieję, że wyjazdów ratowników mimo wszystko będzie coraz mniej – mówi poseł Józefa Szczurek-Żelazko.
– Życzę ratownikom, żeby jak najmniej tych wyjazdów było. Tak byłoby najlepiej. No, ale jeśli już będą takie wezwania, to abyście mogli sprawnie i bezpiecznie wracać i udzielać pomocy tym, którzy tej pomocy potrzebują.
Koszt jednej karetki to około 500 tysięcy złotych. Zostały one sfinansowane ze środków rządowych.
Do tarnowskiego pogotowia trafił jeszcze sprzęt ochronny dla medyków o wartości blisko ćwierć miliona złotych.