Wójt Lisiej Góry Arkadiusz Mikuła twierdzi, że 11 złotych miesięcznie za utrzymanie jednej lampy to zdecydowanie za dużo. W programie Słowo za Słowo wyliczał, że w skali miesiąca to dla samorządu nawet kilkanaście tysięcy złotych. Przy czym – jak podkreślał – jest to tylko koszt za doraźne naprawy, np. wymianę żarówki. Oddzielny rachunek gmina płaci za prąd.
Tymczasem końca rozmów ze spółką Tauron Nowe Technologie nie widać.
Wójt Arkadiusz Mikuła mówi, że są to trudne negocjacje, i że jeszcze daleko do wspólnego stanowiska.
– Mamy dwie propozycje. Chcemy żeby Tauron dał nam jasne wyliczenia skąd się bierze kwota 11 złotych i wtedy będziemy wiedzieć czy są to realne kwoty, co się na to składa. I nie możemy się doprosić tej odpowiedzi. Jeżeli nie, to już nie chcemy wiedzieć skąd te magiczne 11 złotych – na teraz, bo za rok to może być 13 złotych – natomiast chcielibyśmy wydzierżawić te słupy od Tauronu, czyli np. gmina Lisia Góra te 900 słupów wydzierżawia za jakąś realną stawkę – powiedzmy kilku złotych miesięcznie – I my sobie wtedy sami jako gmina w drodze przetargu wybieramy wykonawcę, który nam te żarówki będzie wymieniał, konserwował to oświetlenie uliczne. Tauron oczywiście na tę drugą opcję absolutnie nie wyraża zgody.
W podobnej sytuacji do gminy Lisia Góra są: Wietrzychowice, Pleśna, Radłów, Ryglice, Rzepiennik Strzyżewski, Skrzyszów, Szerzyny, gmina Tarnów, Tuchów, Wierzchosławice i Żabno.
Tauron Nowe Technologie zarządza oświetleniem ulicznym i drogowym w większości gmin na południu Polski.
Wójt Arkadiusz Mikuła twierdzi, że w innych gminach w Polsce, obsługiwanych przez inne spółki Skarbu Państwa stawki są nawet o połowę mniejsze.
Jak informowaliśmy, z końcem grudnia większości samorządów regionu tarnowskiego wygasła umowa z Tauron Nowe Technologie na konserwację lamp oświetleniowych. Od tego czasu gminy nie doszły z firmą do porozumienia w sprawie stawki za utrzymanie oświetlenia i lampy nie są naprawiane. Tymczasem niektóre już nie świecą.
Tak jest na przykład w Łukanowicach w gminie Wojnicz. Tam na jednej z ulic lampa nie świeci od ponad trzech miesięcy.
Rzecznik Tauron Nowe Technologie Gracjan Respondek, z którym kontaktowaliśmy się w tej sprawie mówi, że spółka przedstawiła gminom kilka wariantów umów. I, że ceny proponowane przez Tauron Nowe Technologie gminom regionu tarnowskiego są konkurencyjne w stosunku do innych podmiotów świadczących tego typu usługi.
O tym piszemy tutaj:
https://www.rdn.pl/news/spor-o-oswietlenie-uliczne-czyli-kosztowny-problem-gmin