– Jak przy każdej fali, zaobserwowaliśmy wzrost zakażeń wśród pracowników administracji i kierowców, nie można jednak mówić o ognisku – mówi prezes Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego, Anna Reising.
W szczytowym momencie chorych było 10 pracowników MPK, część z nich wróciła już jednak do pracy. Obecnie w kwarantannie bądź izolacji przebywa 5 pracowników MPK.
– Pasażerowie naszych autobusów mogą czuć się bezpiecznie – mówi Anna Reising.
– Nie ma kontaktu z kierowcą, to oddzielenie kierowcy właśnie temu służy i jest też po to, żeby nam kierowcy nie chorowali. W autobusach są płyny do dezynfekcji, które są wykorzystywane, widzimy to po uzupełnianiu. Nasze autobusy są też codziennie dezynfekowane.
Jak dodaje, kierowcy są też zobowiązani do noszenia maseczek, a w trakcie oczekiwania na kolejne kursy przebywają w pomieszczeniu o dużym metrażu i zachowują niezbędną odległość między sobą.
MPK wzmożyło też komunikaty głosowe w autobusach przypominające o obowiązku zachowania dystansu i noszenia maseczek wśród pasażerów.