Zapuszczony budynek po byłym internacie w Pustkowie- Osiedlu nie dość, że wygląda obskurnie to jest miejscem spotkań podejrzanego towarzystwa – denerwują się mieszkańcy.
Obiekt jest własnością dębickiego starostwa i to do władz powiatu zwrócili się pustkowianie o zabezpieczenie budynku.
– Taki pustostan w centrum miejscowości stanowi zagrożenie dla mieszkańców, a szczególnie dla dzieci i młodzieży. Budynek straszy swoim wyglądem i stał się miejscem zebrań można powiedzieć podejrzanych osób. Chcemy, aby ten teren został ogrodzony, posprzątany i zabezpieczone wejścia, aby nie dochodziło do różnych niebezpiecznych wydarzeń jakie miały miejsce wcześniej, jak chociażby pożar w Sylwestra.
Starosta dębicki Piotr Chęciek mówi, że budynek został zabezpieczony, ale to nie koniec problemu.
– Wszystkie okna zostały zabezpieczone płytami, podobnie jak drzwi. Oczywiście podpisaliśmy umowę z firmą, która będzie ochraniała ten obiekt. Zostaną zainstalowane kamery. Ostatecznie jednak chcemy ten budynek sprzedać. Jeśli nie uda się za 1,4 mln złotych, to być może będziemy sięgali po zapisy, które pozwolą nam prowadzić negocjacje z ewentualnymi oferentami.
Sprzedaż tego budynku może być jednak niełatwa, bo w 2019 roku był już wystawiony do sprzedaży i chętnych nie było.