W 2020 roku, oprócz zadań, które na co dzień realizuje Policja, pojawiły się inne, związane z przeciwdziałaniem rozprzestrzenianiu się koronawirusa. Nie pozostało to bez wpływu na pracę funkcjonariuszy, którym raptownie przybyło sporo obowiązków.
Od początku pandemii policjanci w całym kraju podjęli liczne interwencje związane z przestrzeganiem obostrzeń sanitarnych i działania prewencyjne z tym związane. To między innymi sprawdzanie przestrzegania obowiązku zasłaniania ust i nosa w miejscach publicznych, kontrola obiektów handlowych, punktów gastronomicznych, hotelarskich czy sportowych, a także kontrola osób skierowanych na kwarantannę.
W kulminacyjnym momencie pandemii tarnowscy funkcjonariusze policji mieli do sprawdzenia ponad 5 tysięcy osób objętych nakazem pozostania w domu.
– Najbardziej intensywne miesiące to marzec, kiedy mieliśmy średnio 1500 adresów do sprawdzenia i październik-listopad ubiegłego roku – mówi asp. sztab. Paweł Klimek, oficer prasowy KMP w Tarnowie.
– Średnio mieliśmy 490 adresów na dzień do sprawdzenia, to jest około 1050 osób dziennie. W kulminacyjnym punkcie w listopadzie musieliśmy sprawdzić 5187 takich osób, w tym czasie adresów było ponad 2650, które policjanci musieli zweryfikować w ramach kwarantanny.
Jak dodaje, funkcjonariusze dołożyli wszelkich starań, aby działania związane z przeciwdziałaniem COVID-19 nie wpłynęły na pozostałe zadania policji.
– Staraliśmy się to tak zorganizować, aby nie dochodziło do jakichś zapaści jeżeli chodzi o patrole, sprawdzanie czy wykrywalność. Oczywiście wszystko działo się troszeczkę wolniej ze względu na to, że ludzie raczej nie wychodzili ze swojego miejsca zamieszkania, przebywali na kwarantannach czy w izolacji domowej. W związku z tym i przestępstw, i wykroczeń było zdecydowanie mniej, natomiast tam, gdzie one się pojawiały, policjanci oczywiście działali – mówi asp. sztab. Paweł Klimek.
W przeciwdziałaniu skutkom pandemii Policja współpracuje z innymi służbami, w tym między innymi z poszczególnymi Stacjami Sanitarno-Epidemiologicznymi.