Nie milkną echa po wczorajszej nadzwyczajnej sesji Rady Miasta Nowego Sącza

150456312 345755113268514 2084244191134858705 n

Wczorajsza dyskusja – jak wiecie z wiadomości RDN – dotyczyła nieprawidłowości na wysypisku spółki NOVA, które wykazała kontrola Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Nowym Sączu. Relację z wczorajszych obrad znajdziecie TUTAJ.

Wiceprezydent Nowego Sącza Artur Bochenek na zwołanej dziś konferencji prasowej zwrócił uwagę na to, że na składowisku przy ul. Zakładników w trakcie podobnych kontroli, jak w przypadku spółki NOVA, wykazano o wiele więcej nieprawidłowości, jednak w ich przypadku WIOŚ często jedynie upominał właścicieli.

Trzeba się zastanowić, czy najbardziej atakujący spółkę NOVA radny jest zainteresowany tematem przez kontakty rodzinne, kontakty z firmami, które działają przy ul. Zakładników, czy to nie on spowodował całe to zamieszanie jakie mamy teraz ze spółką NOVA.

Zdaniem m.in. Artura Bochenka działania części radnych jak i sposób przeprowadzania kontroli na terenie wysypiska należącego do miejskiej spółki mają na celu doprowadzenie do osłabienia spółki i przejęcia przez prywatnych inwestorów.

Zdaniem radnego Leszka Gieńca w Radzie Miasta jest grupa radnych, do których należą Iwona Mularczyk, Artur Czernecki, Teresa Cabała i Michał Kądziołka, którzy znajdują problemy w każdym z zaproponowanych rozwiązań.

Boli niektórych to, że nie udało się zniszczyć i sprzedać za bezcen spółki. Komuś bardzo na tym zależało. To, co mówił pan prezydent odnośnie prób czy planów MPC-u, zniszczenia MPK co niestety w tej chwili ma miejsce, jest procedowane przez tych 4 ludzi. Przypuszczam, że bez świadomego udziału, ale z udziałem pozostałych radnych tego klubu.

Padły także zarzuty w kierunku wiceprzewodniczącego Rady, który zdaniem radnych miałby prywatne korzyści w związku z likwidacją miejskiej spółki NOVA. Przywołany do tablicy Michał Kądziołka mówi, że to totalny bełkot. – Ja przy ul. Zakładników posiadam działkę budowlaną, na której w tej chwili nic się nie dzieje, natomiast nie czerpie żadnych dochodów z jakiejkolwiek działalności śmieciowej.

Jak dodaje wiceprzewodniczący Kądziołka, w związku z oskarżeniami nie wyklucza podjęcia kroków prawnych.

Exit mobile version