Fotopułapki Gorczańskiego Parku Narodowego potwierdziły, że na jego terenie przebywają obecnie dwie wilcze rodziny. Po pierwszej, której przewodzi basior Czarny, ostatnio w Gorcach pojawiła się też druga wataha pod wodzą samca, którego pracownicy Parku nazwali Rudim.
– Ostrożność zawsze trzeba zachować, ale obecnie wilki raczej nie powinny stanowić zagrożenia – mówi Jan Loch z Gorczańskiego Parku Narodowego.
– Wilki, które obecnie notuje się na naszym terenie, w okresie zimowym nie stanowią większego zagrożenia dla turystów odwiedzających Gorczański Park Narodowy. Niewątpliwie są one większym zagrożeniem w okresie wegetacyjnym, kiedy na pobliskich polach wypasa się owce i bydło.
Jak dodaje Jan Loch do Gorczańskiego Parku Narodowego nie wolno wprowadzać psów. To nie tylko niezgodne z jego regulaminem, ale też mogłoby być dla nich zagrożeniem, bo biegający po lesie pies to potencjalna ofiara żerujących wilków.