Miasto przymierza się do zmiany Planu Zagospodarowania Przestrzennego. Chodzi o tereny przy ul. Kilińskiego w Nowym Sączu, na którym ma stanąć w przyszłości budynek Urzędu Miasta.
Na razie są to działki rekreacyjne.
– Pracujemy nad tą zmianą, jeżeli nie dojdzie do skutku to oczywiście lokalizacja będzie w inny miejscu. Rozważamy dwie, trzy takie alternatywy, z dobrą komunikacja i przede wszystkim tam, gdzie będzie można znaleźć odpowiednią ilość miejsca – mówił w porannej rozmowie RDN Nowy Sącz prezydent Ludomir Handzel.
Władze miasta myślą też o działkach przy ulicach Piłsudskiego lub Witosa. W pierwszej kolejności brana pod uwagę będzie jednak pierwotnie proponowana działka przy miejskim stadionie. Dzięki temu jeden duży parking posłuży w ciągu dnia mieszkańcom załatwiającym tutaj swoje sprawy, a popołudniu i wieczorami kibicom jadącym na mecze Sandecji.
Prezydent wyklucza też ostatecznie zakup budynku Miasteczka Multimedialnego, którego cena w przetargu spadła do 20 milionów złotych.
– Proszę sobie wyobrazić 15.30 i wyjazd 300 albo 400 samochodów na ul. Tarnowską na lewoskręcie, to całkowicie zablokuję wjazd do Nowego Sącza, który i tak nie jest komfortowy. Druga sprawa, to budynek nie jest przystosowany do pracy urzędu. Wielomilionowe nakłady aby dostosować go do takiej pracy, także to nie ten kierunek. Lepiej żeby służył pierwotnym zamierzeniom czyli sądeckim szkołom wyższym ewentualnie przedsiębiorcom działającym w branży IT – dodaje.
W trakcie ostatniej sesji, miejscy radni zgodzili się na zaciągnięcie przez prezydenta kredytu w wysokości ponad 144 milionów złotych, który ma trafić na budowę nowego stadionu, urzędu miasta i parkingu.