W tarnowskich biurach nieruchomości w tym roku – mimo wzrostu cen i pandemii – odnotowano bardzo duży popyt zarówno na mieszkania, jak i domy czy działki.
Jak mówi agent z tarnowskiego biura nieruchomości, Łukasz Łabno, ceny poszły o około 15 procent w górę w porównaniu do ubiegłego roku.
– Największym zainteresowaniem cieszyły się mieszkania do 50 metrów kwadratowych – dodaje. – Na rynku tarnowskim ceny osiągnęły rekordowy poziom, najwyższy od lat, a w zasadzie najwyższy w historii. Głównie sprzedawały się mieszkania do 50 metrów kw. Ceny osiągały poziom powyżej 6 tys. złotych za metr kwadratowy. Bardzo dobrze sprzedają się wysokie standardy, wykończone mieszkania z wyposażeniem na dobrym poziomie. Mieszkania do remontu też są popularne, nawet bardzo popularne, z tym że dostępność tych mieszkań jest niższa. Natomiast po połowie roku wzrósł znacznie popyt na działki i domy. Wzrost cen był na poziomie 10 do 15 proc.
Za metr kwadratowy mieszkania do 50 metrów kw. trzeba w Tarnowie zapłacić średnio 5,5-6 tysięcy zł.
Dla porównania w Warszawie jesienią trzeba było zapłacić za metr kwadratowy blisko 11 tysięcy złotych, w Krakowie ponad 9.
Analitycy przewidują, że początkiem roku ceny nieruchomości mogą znów pójść w górę co najmniej o 5 procent.