Gródek nad Dunajcem: Jubileusz 50-lecia kapłaństwa księży z diecezji tarnowskiej

oratoriumIMG 4379 1

Ponad dwudziestu księży z diecezji tarnowskiej świętowało jubileusze 50-lecia kapłaństwa. Duchowni spotkali się na rekolekcjach i Eucharystii w centrum rekolekcyjnym Arka w Gródku Nad Dunajcem.

Spośród 32 kapłanów wyświęconych w 1972 roku, na wspólnym święcie spotkało się 24. Kilku nie dożyło jubileuszu, a byli też tacy, którym stan zdrowia nie pozwolił świętować.

Rekolekcje dla jubilatów prowadził biskup Artur Ważny, a uroczystej Eucharystii w intencji księży przewodniczył biskup tarnowski Andrzej Jeż.

Gdy nasi jubilaci przyjmowali święcenia, biskup Jerzy Ablewicz powiedział im, że wyruszają zdobywać nowe lądy dla Chrystusa. Dziś mogą patrzeć na efekty tej misji – mówił ordynariusz diecezji tarnowskiej.

Rzeczywiście ten obszar działania kościoła, dzięki ich posłudze był bardzo szeroki. Teraz, z perspektywy czasu widzą tę ziemię, którą zdobywali dla Chrystusa, ziemię ludzkich serc. Dostrzegają potężny wysiłek swojej pracy, ten widoczny i ten niewidoczny – dodał biskup Jeż.

Jeden z jubilatów, ksiądz Antoni Mikrut wspominał, że podczas półwiecza kapłaństwa, przeżywaliśmy wiele wzniosłych chwil, ale były też momenty trudne.

Dziś, na progu tego jubileuszu, dziękujemy Panu Bogu za dar kapłaństwa, a diecezji za to, że mogliśmy na jej łonie, na jej niwie, realizować się jako kapłani. Przygotowujemy się, aby nasz starość i sędziwy wiek były owocne. Byśmy nigdy nie zeszli na tak zwaną emeryturę, bo dla kapłana na nie emerytury – mówił jubliat.

Kapłani, z którymi udało nam się porozmawiać, często wspominali, że nie spodziewali się, że uda im się doczekać tego dnia.

Nie za bardzo, bo chorowałem na Covida i myślałem, że umrę i wszystko już sobie do śmierci przygotowałem, ale Pan Bóg chciał inaczej – mówił z uśmiechem ksiądz Jan Ligas.

Kto się tam mógł spodziewać. Każdy dzień jest darem do Pana Boga i każdym dniem trzeba się cieszyć. Dziękuję Bogu, że doczekałem – mówił ksiądz Adam Sztaba.

Kapłani mieli też okazję do wspólnych spotkań i wspomnień. Już w ścisłym gronie nie zabrakło też tradycyjnego, jubileuszowego tortu.

Exit mobile version