Misjonarka na medal. Pomaga chorym, niepełnosprawnym, więźniom

Pazdziernik 1

Tarnowska misjonarka Ewa Gawin otrzymała medal 'Benemerenti in Opere Evangelizationis’. Przyznaje go Komisja Episkopatu Polski ds. Misji, a uroczystości odbyły się w Częstochowie.

Kapituła nagrodziła Ewę Gawin 'za zasługi w misyjnym dziele Kościoła’.

Misjonarka od ponad 30 lat głosi Ewangelię w Kamerunie, pomaga niepełnosprawnym, w Bertoua założyła szkołę dla dzieci głuchoniemych. Ewa Gawin angażuje się także w działania charytatywne na rzecz ubogich rodzin i więźniów. Osobiście nasza misjonarka nie była obecna na gali wręczenia medalu. W uroczystości uczestniczył m.in. bp Leszek Leszkiewicz.

Z Ewą Gawin rozmawialiśmy ostatnio na szlaku Pieszej Pielgrzymki Tarnowskiej. Mówiła wówczas radiu RDN o swojej pracy.

– Od dwóch lat szkoła dla głuchoniemych, którą wybudowano dzięki wsparciu kolędników misyjnych diecezji tarnowskiej została przekazana siostrom pasjonistkom. Ja teraz bardziej opiekuje się niepełnosprawnymi i prowadzę dla nich rehabilitację.

Ewę Gawin zapytaliśmy także o marzenia.

– Marzenia? Chciałabym skończyć ten budynek dla niepełnosprawnych, założyć klasę dla dziewcząt, żeby mogły na miejscu uczyć się szycia, bo nie wszystkie mogą się przemieszczać do szkół – dodaje.

Wielkim dziełem stworzonym przez Ewę Gawin jest szkoła im. św. Jana Chrzciciela dla dzieci głuchoniemych.

– Kiedy misjonarka zaczynała pracę z dziećmi głuchoniemymi w centrum alfabetyzacji, było zaledwie 4 uczniów. Dzisiaj jest ich w szkole około 150. W szkole przebywają nie tylko dzieci głuchonieme, ale też słabo widzące, niepełnosprawne fizycznie, jak i z niedorozwojem umysłowym, czy opóźnione w rozwoju. W 75% szkołę finansuje diecezja tarnowska z funduszu swego diecezjalnego dzieła tworzonego przez kolędników misyjnych, ale włączają się również w tę pomoc pojedyncze osoby. Jest też internat, który funkcjonuje zastępczo. Został on czasowo zaadoptowany w salach przeznaczonych do nauki – informuje ks. Krzysztof Czermak, dyrektor Dzieła Misyjnego Diecezji Tarnowskiej.

Ewa Gawin szuka chorych. Dzieci, młodzież i dorosłych zawozi do szpitali na zabiegi operacyjne oraz kupuje dla nich protezy i kule.

Dzięki niej ponad 500 osób przeszło mniej czy bardziej poważne operacje.

Takich, którzy otrzymali aparaty ortopedyczne jest około 800 osób, a kilkadziesiąt cieszy się protezami stałymi. Pani Ewa zajmuje się też zakupem wózków inwalidzkich.

Tarnowska misjonarka pomaga również więźniom, kupuje leki, troszczy się o ich dożywianie, o opłatę sądową czy transport po zakończeniu wyroku.

Uroczystość wręczenia medalu 'Benemerenti in Opere Evangelizationis’ Komisji Episkopatu Polski ds. Misji odbyła się na Jasnej Górze. Medale zostały przyznane kilkunastu osobom i instytucjom.

Exit mobile version