– Był dla nas jak Ojciec – mówią wierni, którzy przyszli modlić się przy trumnie zmarłego w niedzielę ks. Prałata Stanisława Gurgula.
– Zbudował tę parafię, stworzył wokół niej niezwykłą wspólnotę – mówią wierni, którzy zgromadzili się w kościele św. Maksymiliana.
Często, jak przyznają, są z innych parafii, ale specjalnie przychodzili tu dla ks. Prałata Stanisława Gurgula.
– Zapraszał nas, najpierw mnie jako nastolatkę, do ołtarza, do czytania Pisma Świętego. Jeśli chodzi o syna, to od drugiej klasy cały czas był ministrantem, też pod wodzą i zachętą księdza Prałata – Od dziecka pamiętam księdza Prałata jako przyszywanego dziadka, zawsze zachęcał do podejścia na słynne Ojcze Nasz, ale też zachęcał do czytania i co niedzielę czytałam w kościele – Wprawdzie nie jestem z tej parafii, ale chodziłam tutaj do kościoła, bo były piękne kazania, pasyjne. Zapraszał najlepszych kaznodziejów. Jego ulubioną pieśnią była „Usłysz, Panie, modlitwę moją”, której uczył wszystkich parafian. Poza tym był bardzo uśmiechnięty, dobry czuły. Po prostu tak jak Ojciec – Był cudownym księdzem i taką rodzinną parafię stworzył. Ja jestem z innej parafii, ale chodziłem tutaj żeby posłuchać jego kazań, był wyjątkowy- To było niesamowite, jak ksiądz Gurgul znał wszystkich po imieniu. Od dziecka dosłownie na rękach, aż do staruszki do wszystkich zwracał się po imieniu. Niektórzy wyjechali, okazjonalnie byli w kościele, a ich imiona też pamiętał.
Ks. Prałat Stanisław Gurgul zmarł w niedzielę, 18 kwietnia. Miał 94 lata.
W piątek, 23 kwietnia o godzinie 18.00 zostanie odprawiona Msza św. Pogrzeb odbędzie się w sobotę. Mszy św. o 12.00 w kościele św. Maksymiliana będzie przewodniczyć biskup tarnowski Andrzej Jeż. Będzie ona transmitowana w radiu RDN.
Ks. Prałat spocznie w grobowcu na Starym Cmentarzu w Tarnowie.