Mała ruda marzycielka Ania Shirley z wyjątkowym temperamentem od lat przyciąga kolejne pokolenia do swoich przygód. Jej losy już od 27 marca będą mogli śledzić tarnowscy widzowie, którzy odwiedzą teatr im. Ludwika Solskiego.
Jak mówi aktorka i dyrektor artystyczna tarnowskiego teatru Matylda Baczyńska, wiele treści, które możemy zobaczyć w spektaklu jest aktualnych w obecnej sytuacji.
– Ania zrobiła się dziś podwójnie aktualna, ponieważ opowiadamy historię sieroty, człowieka który jest obcy i przybywa w nowe środowisko z ogromną potrzebą miłości i akceptacji. Myślę, że wiemy gdzie możemy się doszukiwać analogii w dzisiejszych czasach. Ogromnie się cieszę, że w naszej historii Ania zostaje ciepło przyjęta i zostaje pokochana.
W roli tytułowej Ani Shirley wystąpi Anna Zachciał, aktorka tarnowskiego teatru. Role Pani Spencer, Pani Blewett oraz młodzieży z Avonlea odegrają osoby, które zostały wyłonione podczas castingu.
– Odbyły się dwa castingi, jeden casting dla młodzieży, a drugi dla pań w wieku 30-50 lat. Z castingów dla młodzieży wybraliśmy dziesięcioro bardzo zdolnych młodych ludzi. Połowa będzie grała w spektaklu, bo mamy podwójny skład, a z castingu dla pań w wieku 30-50 lat wybraliśmy cztery panie – dodaje Matylda Baczyńska
Sztukę 'Ania z Zielonego Wzgórza’ wyreżyserowała Matylda Baczyńska pod opieką artystyczną Macieja Wojtyszki.