Swiatowe Dni Mlodziezy beda dopiero za pól roku, jednak mlodzi juz dzis przygotowuja sie do tego wydarzenia. Ale nie w Krakowie, a w Walencji. Wczoraj (28.12) rozpoczelo sie ekumeniczne spotkanie wspólnoty Taize. Na miejscu jest tez ks. Pawel Górski z wydzialu Duszpasterstwa Dzieci i Mlodziezy tarnowskiej Kurii. Jego zdaniem juz teraz da sie odczuc niepowtarzalna atmosfere zblizajacych sie Dni Mlodych.
– Czuc tutaj taka atmosfere duzego spotkania, które zapowiada Swiatowe Dni Mlodych. Wielu mlodych ludzi, jesli dowiedza sie skad przyjechalismy, to przypominaja, ze za 7 miesiecy widzimy sie w Krakowie, wiele osób rzeczywiscie sie wybiera – relacjonuje ks. Pawel Górski – Kiedy przygladamy sie spotkaniu Taize, to nasuwa sie porównanie, ze sa to takie mini Swiatowe Dni Mlodziezy – dodaje.
Jestem mile zaskoczony goscinnoscia tutejszych mieszkanców – mówi ks. Tomasz Krawiec, który przyjechal do Walencji z grupa mlodziezy z Mielca. Do Hiszpanii z Mielca przybylo 130 pielgrzymów. Liczymy na dobre owoce tego wydarzenia – przyznaje kaplan.
Pielgrzymom nie przeszkadzaja bariery jezykowe, obcy ludzie, czy duza odleglosc od domów. Wsród przybylych sa tez nasi rodacy. Kamila, Paula i Ania ze Starego Sacza widza same plusy takiego spotkania…
– Bardzo nam sie tu podoba, Hiszpanie sa bardzo goscinni, bardzo pomocni i otwarci – twierdzi uczestniczka spotkania – Chcemy tez troche zwiedzic miasto, obejrzec zabytki – dodaje jej kolezanka – Cieszymy sie, ze jestesmy na Taize, ten klimat jest niepowtarzalny. Tego nie da sie opisac, to trzeba przezyc – twierdzi Ania ze Starego Sacza.
O goscinnosci mieszkanców Walencji wspomina tez Kamila Pietrzycka z Lublina:
– Zakwaterowano nas u bardzo milej licznej rodziny w Walencji. Jest tam piecioro dzieci, wszyscy sa bardzo otwarci i pozytywnie nastawieni – opowiada Kamila – Tylko jeden chlopak mówi tam po angielsku i tlumaczy rodzinie, co mówimy – dodaje.
W Walencji gromadza sie dziesiatki tysiecy osób, które chca uczestniczyc w kolejnym etapie 'Pielgrzymki Zaufania przez Ziemie’. Jej inicjatorem byl Brat Roger pod koniec lat 70-tych.
Radiowymi autobusami wyjechalo do Taize ok. 100 osób. Sa to mieszkancy Szczucina, Pustkowa, Lubczy, Lacka, Tylmanowej i Rzeszowa.