Obóz rycerski, warsztaty wicia wianków, taniec z ogniem, rycerskie potyczki i nauka sztuki strzelania z łuku – po rocznej przewie spowodowanej pandemią, już po raz czwarty na zamku w Melsztynie 3 i 4 lipca odbędzie się Biesiada Rycerska.
Początek w sobotę o 18 na Wzgórzu Zamkowym. Kazimierz Dudzik prezes Stowarzyszenia Klucz w Zakliczynie zapewnia, że nikt nie będzie się nudził.
– Wracamy po lekkim poślizgu, bo byliśmy trochę zamknięci. Ta Biesiada skoncentruje się na terenie zamku melsztyńskiego, a główne atrakcje będą na Wieży Zamkowej, czyli na tzw. Nowym Donżonie Melsztyńskim. Można będzie zobaczyć taniec z ogniem, a także zapoznać się z dawnym rzemiosłem i strojami z epoki. Można będzie posmakować potraw, jakimi zajadali się nasi przodkowie i rycerze. Przygotujemy taką biesiadę, bo przecież sama nazwa imprezy zobowiązuje – dodaje.
Sobotnia część Biesiady Rycerskiej zakończy się ok. godz. 22 puszczaniem uwitych na warsztatach wianków na fale Dunajca.
Także w niedzielę nie zabraknie atrakcji. Tego dnia Biesiada rozpocznie się o godz. 14. Na początek kilkanaście osób otrzyma certyfikaty przewodnika po gminie Zakliczyn. Odbędzie się również koncert muzyki dawnej, a chętni wybiorą się na spacer po okolicy zamku z przewodnikiem lub… zapiszą do wojska w punkcie informacyjnym WKU z Tarnowa.
Ze względów epidemicznych wejście na wieżę zamkową odbywać się będzie w grupach, a porządku pilnować będzie straż zamkowa w okolicznościowych strojach.