Krynica-Zdrój czeka na tor saneczkowy z prawdziwego zdarzenia, a jeszcze tej zimy w uzdrowisku mogą trenować młodzi saneczkarze Krynickiego Towarzystwa Hokejowego. Będzie to możliwe dzięki odnowieniu części toru saneczkowego na Górze Parkowej – w śladzie historycznego toru, na którym kiedyś odbyły się mistrzostwa świata.
Remont stał się faktem dzięki staraniom trenera Lesława Poręby, pracowników krynickiego MOSiR-u i działaczy sportów saneczkowych. Teraz pozostaje czekać na mróz i będzie można przygotować tor pod ślizgi. Skorzystają z niego dzieci i młodzież.
W Krynicy może też powstać profesjonalny tor saneczkowy na Górze Iwonka, na którym mogłyby się odbywać najważniejsze imprezy saneczkarskie rangi międzynarodowej. To jednak zależy od decyzji polskiego rządu w sprawie finansowania inwestycji, którą szacuje się na ponad 100 milionów złotych.
