Katarzyna Białoszewska w rozmowie z RDN Małopolska w ostrych słowach skomentowała decyzję o wycofaniu MKS Tarnovii z rozgrywek kobiecej Ekstraligi.
Prezes klubu Magdalena Pasek poinformowała o tym w specjalnym oświadczeniu powołując się na kłopoty finansowe klubu.
O tym pisaliśmy TUTAJ
Jak mówi radiu RDN czołowa piłkarka Tarnovii, drużyna jest załamana taką decyzją, a nikt z klubu nie informował zawodniczek o kłopotach finansowych.
Karol Garncarz: Kasiu, gruchnęła informacja o wycofaniu Tarnovii z rozgrywek kobiecej Ekstraligi. Klub wydał specjalne oświadczenie w tej sprawie. Kiedy wy dowiedziałyście się o takiej decyzji? Czy to było konsultowane z drużyną?
– Nikt nie raczył nas poinformować nas o tym, że są takie opcje by wycofać się z Ekstraligi. Dowiedziałyśmy się o tym po jednostce treningowej wieczornej i zostałyśmy postawione przed faktem dokonanym. Nie było to ustalane z nami. Nie mogę powiedzieć, że próbowaliśmy znaleźć wspólnie jakiekolwiek wyjście z tej sytuacji.
– Czy zdawałyście sobie sprawę w jakiej sytuacji jest klub? Wyniki sportowe to jedno, ale tutaj przede wszystkim klub argumentuje swoją decyzję potężnymi kłopotami finansowymi. Czy spodziewałyście się, że te problemy są aż takie duże?
– Nie. Myślę, że żadna z nas nie spodziewała się, że te kłopoty są tak ogromne. Zresztą te pieniądze za jakie my gramy nie można porównywać w żadnym stopniu do zarobków mężczyzn na jakimkolwiek poziomie. Nie są to jakieś horrendalne pieniądze i nie zdawałyśmy sobie sprawy, że klub jest w aż tak złej sytuacji. Klub nigdy nie miał aż tak dużych pokładów pieniędzy jak ma teraz, a funkcjonował. Gra w Ekstralidze wcale nie wiąże się z jakimiś ogromnie większymi wydatkami niż gra w 1 Lidze. Mamy tylu sponsorów, że wymienianie ich trwa minutę albo dwie, a dalej słyszymy o braku pieniędzy. Nie wiem ile w tym jest prawdy, nie wiem jak to skomentować. Myślę, że dla chcącego nic trudnego, a pieniądze zawsze można znaleźć.
Pełna rozmowa z Katarzyną Białoszewską dostępna jest poniżej.