IO Tokio: Polki wicemistrzyniami olimpijskimi w żeglarstwie!

Agnieszka Skrzypulec i Jolanta Ogar-Hill zdobyły srebrny medal w wyścigu żeglarskiej klasy 470. W finale Polki dopłynęły do mety na 4. pozycji, ale w klasyfikacji generalnej ostatecznie zajęły drugie miejsce. Złoto wywalczyły Brytyjki, a podium uzupełniły Francuzki. 

Po sześciu startach duet Skrzypulec – Ogar-Hill przewodził stawce i miał realną szansę na złoty medal. W poniedziałek z powodu niekorzystnych warunków zawody odwołano, a we wtorek Polki zajęły 15. lokatę wśród 21 załóg. Słabsza postawa żeglarskiej dwójki spowodowała, że przed decydującym etapem medalowej rywalizacji polskie reprezentantki zajmowały trzecią lokatę w klasyfikacji ogólnej z przewagą dziesięciu punktów nad Słowenkami.

W środowym finale zaprezentowały się już dużo lepiej, od początku kontrolowały przebieg wyścigu i utrzymywały się w czołówce. Na ostatnich metrach żeglarki wyprzedziły francuską załogę Lecointre-Retornaz, co dało im srebrne medale.

To piąty olimpijski medal w historii dla polskich żeglarzy, a zarazem siódmy krążek wywalczony w Tokio. Wczoraj po swoje trzecie złoto Igrzysk w karierze sięgnęła Anita Włodarczyk. Rekordzistka świata w rzucie młotem rozpoczęła konkurs od nieudanej próby, ale z każdym następnym rzutem uzyskiwała lepszy rezultat. Ostatecznie z wynikiem 78.48m Włodarczyk została mistrzynią olimpijską.

Nie był to jedyny powód do radości dla polskich kibiców tego dnia. Brązowy medal w tym samym konkursie wywalczyła Malwina Kopron, która dzięki świetnej próbie w piątej kolejce awansowała na drugą pozycję, co zwiastowało emocje do samego końca rywalizacji. Ostatecznie Kopron została wyprzedzona przez rywalkę z Chin, Zheng Wang, która rozdzieliła polskie reprezentantki na medalowym podium. Ostatni raz z sytuacją, gdy dwójka Polaków wywalczyła medale w tej samej konkurencji na jednych Igrzyskach, mieliśmy do czynienia 41 lat temu (Władysław Kozakiewicz, Tadeusz Ślusarski – złoto i srebro w skoku o tyczce w Moskwie w 1980r.).

Swoim występem rozczarowali natomiast siatkarze, którzy w ćwierćfinałowym pojedynku wynikiem 2:3 ponieśli porażkę z Francuzami, odpadając tym samym z olimpijskiego turnieju. Pomimo dobrego początku, Polscy siatkarze nie zdołali zdjąć klątwy przegranych ćwierćfinałów, która trwa od Igrzysk w Atenach rozgrywanych w 2004r.

Exit mobile version