Sandecja Nowy Sącz może grać w nowym sezonie w Tychach, ale klub spróbuje zmienić gospodarzy pierwszych spotkań. W czerwcu ruszyły prace na stadionie przy Kilińskiego w Nowym Sączu.
Na razie jest to bardziej rozbiórka niż budowa, ale piłkarze nie mogą tu grać i trenować. – Co prawda mamy podpisane porozumienie w sprawie ewentualnej gry w Tychach, ale wolelibyśmy rozgrywać na początku sezonu same mecze wyjazdowe – tłumaczy Arkadiusz Aleksander, prezes Sandecji Nowy Sącz.
– Złożyliśmy odpowiednie prośby do PZPN, żebyśmy mogli rozgrywać mecze na wyjeździe w związku z rozpoczęciem budowy. Podobne sytuacje były w zeszłym sezonie, na przykład w przypadku Resovii – dodaje Aleksander.
Nowy sezon w piłkarskiej I lidze rozpocznie się na przełomie lipca i sierpnia. Wykonawca nowego stadionu Sandecji chce przygotować podgrzewaną murawę na koniec września. Wtedy sądeccy piłkarze mogliby znów grać w Nowym Sączu – już na placu budowy – ale musi zostać zachowana część trybun wraz z zapleczem.