Pilka reczna: PGE Stal bez punktów na Dolnym Slasku

W PGNiG Superlidze mezczyzn PGE Stal Mielec wyjechala do Glogowa na pojedynek z miejscowa druzyna Chrobrego. Glogowianie byli zdecydowanym faworytem konfrontacji ze Stala.

Jednak jak sie po raz kolejny okazalo owa rola nierzadko potrafi utrudnic zadanie na parkiecie wiazac faworyzowanej druzynie rece i nogi. Mielczanie, których czeka walka o utrzymanie w PGNiG Superlidze przyjechali na Dolny Slask nie majac nic do stracenia i nieoczekiwanie, szczególnie w pierwszej polowie, napsuli Chrobremu sporo krwi, niezwykle dlugo utrzymujac korzystny rezultat po swojej stronie. Gospodarze rozpoczeli spotkanie krótko mówiac zle. Szczypiornisci z Mielca dekoncentracje i chaos w grze rywali blyskawicznie wykorzystali, co poskutkowalo ich prowadzeniem po 5 minutach 3:0. Zespól Stali ciagle utrzymywal 2-3 bramkowa przewage. Gospodarze nie radzili sobie w szeregach defensywnych, na zbyt wiele pozwalajac rywalom. Zespól z Podkarpacia raz po raz zaskakiwal rzutami glogowian, zdobywajac proste bramki. Szczypiornisci Chrobrego mozolnie odrabiali straty w 21. minucie doprowadzajac do pierwszego remisu 10:10, a szesc minut pózniej po rzucie Ignacego Baka wychodzac na premierowe jednobramkowe prowadzenie (14:13). Gospodarze nie poszli za ciosem i z owego prowadzenia cieszyc sie mogli zaledwie przez chwile, bowiem w ostatnich 120 sekundach pierwszej odslony pozwolili rywalom zdobyc kolejne dwa trafienia i tak po bramkach Damiana Krzysztofika i Marko Davidovicia to podopieczni Tadeusza Jednoroga schodzili do szatni z jednym oczkiem na plusie po swojej stronie. Po zmianie stron z akcji na akcje gra Chrobrego zaczynala sie coraz lepiej ukladac. Jednak dopiero od okolo 45 minuty glogowianie wlaczyli piaty bieg, dajac przejezdnym wyrazny sygnal, ze punkty tego dnia z pewnoscia zostana w Glogowie. Przewaga rosla po stronie gospodarzy, którzy w tym momencie przejeli juz na dobre inicjatywe i wydarzenia na parkiecie mieli pod kontrola. Ostatecznie dolnoslaska ekipa zwyciezyla ekipe Stali 35:27.

Bramki dla mielczan zdobyli: Janyst 7, Dementew 5, Davidovic 4, Kyrylenko i Krygowski po 3, Krzysztofik i Krepa 2 oraz Damian 1.

Exit mobile version