Nowy Sącz: Krok wstecz w sprawie planów budowy spalarni śmieci

sesja rm zdalna

Nowosądeccy radni wycofali się ze swojej styczniowej decyzji, a to oznacza krok w tył w procesie, który miał prowadzić do budowy spalarni śmieci w Nowym Sączu. W trakcie wtorkowych (12.04) obrad rada uchyliła przyjętą przez siebie uchwałę, która pozwalała na zmiany w studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego miasta.

O taką zgodę wnioskował inwestor, czyli firma Newag, bo jest ona jednym z niezbędnych kroków do rozpoczęcia procedury budowy spalarni na terenie przedsiębiorstwa.

Wniosek o uchylenie styczniowej uchwały zgłosili radni PiS Wybieram Nowy Sącz, a szef tego klubu Michał Kądziołka podkreślał, że to konsekwencja protestów mieszkańców.

Już ponad 3 tysiące osób złożyło swoje podpisy w tej sprawie, a nie jest to liczba ostateczna. W trakcie spotkania na osiedlu Nawojowska były takie sugestię, aby tę uchwałę wycofać, po to, aby można było przystąpić do stworzenia planu gospodarki odpadami dla miasta Nowego Sącza, aby można było rozważyć różne inne kierunki działań – dodał.

Z kolei radny prezydenta Maciej Prostko z Koalicji Nowosądeckiej przekonywał, że tego typu uchylenie uchwały nie ma sensu, zanim nie zostanie przeprowadzone referendum wśród mieszkańców Nowego Sącza.

Jeżeli mieszkańcy Nowego Sącza powiedzą – nie chcemy spalarni, to faktycznie Radzie Miasta nie pozostanie nic innego jak uchylenie. Natomiast składanie tego projektu w tej chwili uważam za pewne wykorzystywanie emocji społecznych do partykularnych interesów politycznych przez wnioskodawcę – przekonywał w trakcie sesji.

Część radnych skrytykowała takie myślenie, kwitując, że referendum przeprowadzone na terenie całego miasta to zrzucanie odpowiedzialności na mieszkańców, a samo referendum i wcześniejsza kampania jest polem do manipulacji.

Propozycję radych PiS o uchyleniu styczniowej uchwały poparło też trzech radnych z Koalicji Obywatelskiej.

Jak przyszło stu kibiców i tupnęło nogą pod ratuszem, to znalazł się zaraz stadion na ponad 8 tysięcy miejsc. Teraz jest około 3 tysięcy podpisów mieszkańców i nikt nie chce serio brać tego pod uwagę. To bardzo nie dobrze. Podejdźmy uczciwie do sprawy. Inwestor złożył wniosek, trzeba go rzetelnie ocenić i rozważyć, ale nie w atmosferze politycznych przepychanek i nacisków, ale w atmosferze odpowiedzialności – mówił radny Józef Hojnor.

W kwestii wypowiedziała się też przedstawicielka mieszkańców, Ewa Stasiak z komitetu Stop Spalarni w Nowym Sączu, która podkreślała, że poprzednia uchwała była otwarciem drogi do budowy spalarni.

Mimo mniejszości PiS w radzie miasta – propozycję tego klubu poparło 11 radnych. Byli oni za uchyleniem zgody na zmiany w studium uwarunkowań, 10 radnych było przeciw, jeden wstrzymał się od głosu, a jeden nie oddał głosu.

Exit mobile version