31-latek może mówić o sporym szczęściu, że wyszedł ze zdarzenia praktycznie bez szwanku.
Do tego poważnie wyglądającego zdarzenia drogowego doszło w nocy z czwartku na piątek (7/8.04) na autostradzie A4. kierowca hondy z powiatu tarnowskiego wracał do domu z zachodniej Europy. W okolicy Komorowa w gm. Wierzchosławice uderzył w samochód ciężarowy, a następnie w barierki energochłonne. Auto uległo całkowitemu rozbiciu. Na szczęście kierowcy udało się wyjść z wraku o własnych siłach.
Po przyjeździe policji mężczyzna oświadczył, że był bardzo zmęczony podróżą, ale jak najszybciej chciał dojechać do domu, dlatego posiłkował się napojami energetycznymi. Nie pomogło mu to jednak i zasnął, a następnie twierdził, że nie pamięta samego momentu zderzenia.
Z uwagi na zagrożenie jakie spowodował uderzając w inny samochód funkcjonariusze ukarali go mandatem karnym, a jego zniszczony pojazd odholowano na parking.
Tarnowscy policjanci apelują, aby wybierając się w długie trasy, zwłaszcza w nocy, korzystali z Miejsc Obsługi Podróżnych, gdzie mogą odpocząć i nabrać sił przed dalszą podróżą.