Ukrył skradziony motocykl pod stertą opon i gałęzi. Policja z Krynicy-Zdroju złapała 40-letniego mężczyznę, który zawłaszczył sobie jednoślad.
Policja otrzymała zgłoszenie o kradzieży motocykla z jednej z krynickich posesji. Podczas patrolowania miasta funkcjonariusze spostrzegli, że za blaszanym garażem ukryty był czerwony przedmiot.
Wyglądało to dosyć podejrzanie, bo by on przykryty bambusową matą, gałęziami oraz oponami. Jak się później okazało, był to skradziony motocykl.
Policjanci ustalili sprawcę kradzieży, którym okazał się 40-letni mieszkaniec Tarnowa. W krynickim komisariacie usłyszał zarzut kradzieży, za co grozi mu kara od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.
Jak powiedział na przesłuchaniu, miał nadzieję, że po zapadnięciu zmroku powróci w to miejsce i niezauważony zabierze swój łup. Odzyskany motocykl policja przekazała właścicielowi.