Mieszkaniec Śląska rozpalił ognisko na swojej działce w gminie Gródek na Dunajcem. Nieostrożność mężczyzny spowodowała, że ogień zagrażał pobliskim domom i budynkom gospodarczym.
Mężczyzna chciał się pozbyć zalegających konarów drzew. Podmuchy wiatru sprawiły, że płomieniami zajęła się sucha trawa, a ogień rozprzestrzenił się na obszar o powierzchni niemal 1 hektara. Sytuacja była bardzo poważna, ponieważ w sąsiedztwie płonącej łąki znajdowały się zabudowania.
Finalnie za swoje nieodpowiedzialne zachowanie mężczyzna otrzymał mandat wysokości 500 złotych.
Pamiętajmy, że ogień to nieprzewidywalny żywioł, który przy dużym wietrze i panującej suszy może gwałtownie się rozprzestrzeniać.
Takie pożary mogą zagrażać nie tylko zwierzętom i lasom, ale również ludziom i budynkom. Informacje o płonących nieużytkach możemy przekazywać służbom, dzwoniąc pod numer alarmowy 112.