Uchodźcy z Ukrainy są rozlokowani między innymi w krynickich hotelach. Jak mówił burmistrz Piotr Ryba, w uzdrowisku około 3 tysięcy. Tymczasem wiosną ruszy sezon turystyczny, a obiekty noclegowe mają już sporo rezerwacji na urlopy turnusy.
Wojewoda małopolski Łukasz Kmita spotkał się z uchodźcami w Muszynie. Przyjechali tu także parlamentarzyści oraz samorządowcy z okolicznych gmin. Był czas na podsumowania, obietnice oraz apele.
Okazuje się, że rząd polski już niebawem będzie musiał zmierzyć się z kolejnymi problemami. Wskazywał na nie Piotr Ryba, burmistrz Krynicy-Zdroju.
– Wciąż jest jeszcze entuzjazm i ogromne zaangażowanie w pomoc uchodźcom, ale trzeba pamiętać, że mniej więcej od połowy kwietnia rozpoczyna się sezon turystyczny i obiekty noclegowe mają już posprzedawane turnusy i pytanie co dalej robić? Jakie rozwiązania systemowe znaleźć, by te problemy rozwiązać? – mówił Ryba.
W podobnym tonie wypowiadał się przewodniczący Rady Miasta i Gminy Uzdrowiskowej Muszyna Jerzy Majka. Tutejsze domy wczasowe i hotele zamieszkuje teraz 750 uchodźców z Ukrainy.
– Entuzjazm mieszkańców i organizacji pozarządowych był ogromny, ale powoli zacznie się wyczerpywać. Dziękujemy panu wojewodzie za wsparcie nas swoją wizytą, ale prosimy też o przemyślenie dalszej strategii relokacji tych ludzi i pomocy im. Kiedyś się okaże, że coś z tymi ludźmi trzeba dalej zrobić. Nasze serca są dalej otwarte, ale uchodźcy będą potrzebowali też wsparcia na innych płaszczyznach, a tego samorządy nie są w stanie ogarnąć. Potrzebne jest wsparcie centralne – podkreślił.
Podczas spotkania w Muszynie nie brakowało zapewnień ze strony przedstawiciela polskiego rządu.
– Ukraina stała się naszą wspólną sprawą – administracji rządowej i samorządowej. To niezwykle istotne, że system pomocy jest tak szeroko rozbudowany. Rozwiązania systemowe przygotowane przez polski rząd umożliwiają zarówno bieżącą pomoc uchodźcom – zapewnienie wyżywienia i noclegu – jak i dają narzędzia do tego, aby obywatele Ukrainy, którzy podejmą taką decyzję, zostali w naszym kraju i zaczęli tu nowe życie – podkreślił wojewoda małopolski Łukasz Kmita.