Do Powiatowego Urzędu Pracy w Tarnowie zgłasza się wielu przedsiębiorców, którzy chcą zatrudnić u siebie uchodźców. Stale zgłaszają się też obywatele Ukrainy, którzy chcą podjąć pracę w regionie.
Jak powiedział Radiu RDN Małopolska dyrektor tarnowskiego pośredniaka Stanisław Dydusiak, poszukiwani są pracownicy w rozmaitych zawodach, różne są też kwalifikacje zgłaszających się do urzędu uchodźców.
– Zbieramy informacje od pracodawców, kogo chcieliby zatrudnić, jakie mają wolne miejsca. Zgłoszonych jest już ponad siedemdziesiąt ofert i pracodawcy czekają tylko, kiedy będą mogli zatrudniać. Równocześnie odwiedzają nas również osoby z Ukrainy i już było tych osób kilkadziesiąt. Mamy pielęgniarkę, sprzedawcę, teologów, filologów, nauczycieli angielskiego, pracowników księgowości, wychowawców dzieci. Bardzo często te oczekiwania są akurat zbieżne z ofertami, jakie składali pracodawcy.
Do obsługi uchodźców wyznaczono na razie dwa stanowiska. Ich pracownicy wyposażeni są w praktyczne, nowoczesne translatory elektroniczne, znacznie ułatwiające porozumiewanie się. Część interesantów przychodzi też w towarzystwie osób, które znają język polski i pomagają w tłumaczeniu rozmów z urzędnikami.
Ukraińcy zgłaszający się do PUP w Tarnowie wypełniają ankietę dotyczącą kwalifikacji i preferencji zawodowych. To znacznie ułatwi pośrednictwo, kiedy w życie wejdzie specustawa regulująca warunki zatrudniania uchodźców.
Z kolei przedsiębiorcy mogą zgłaszać swoje oferty pracy bezpośrednio do PUP lub też za pośrednictwem ankiety opracowanej przez Wojewódzki Urząd Pracy.