Uciekli przed rosyjskimi bombami, które spadły na Żytomierz i znaleźli schronienie u bł. Karoliny. 16 uchodźców z Ukrainy zatrzymało się w domu formacyjnym Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży naprzeciwko kaplicy bł. Karoliny w Wał-Rudzie.
Ukraińcy mówią reporterowi RDN, że czują się tu bezpieczni i są bardzo wdzięczni za ciepłe przyjęcie.
Uczą się języka polskiego, spacerują po wał-rudzkim lesie, a dzieci mają dużo możliwości do aktywności na świeżym powietrzu.
Uchodźcy znają postać bł. Karoliny i na co dzień coraz więcej się o niej dowiadują. Jest to dla nich szczególne miejsce ponieważ uciekli z Żytomierza przed rosyjskimi bombami, a tutaj w pobliskim lesie bł. Karolina zginęła z rąk moskala.
– Bł. Karolina miała 16 lat i zginęła z rąk rosyjskiego żołnierza i zamarzła w lesie. Wszystko mamy. Chodzimy do sklepu, jeździmy do kościoła, spacerujemy do lasu. – Dużo gramy w karty, malujemy, gramy w piłkę nożną, jeździmy na rowerach.
Żytomierz jest oddalony o 140 km od Kijowa. Bliska odległość od stolicy Ukrainy sprawia, że miasto od kilkunastu jest regularnie bombardowane przez rosyjskie siły. Bombardowane są budynki cywilne jak i składy paliwa, które uniemożliwiają mieszkańcom wydostanie się z miasta.