W samym styczniu już ponad 200 interwencji na stokach narciarskich

Grzegorz Sus

Od początku roku, ratownicy Grupy Krynickiej GOPR interweniowali na stokach narciarskich już ponad 200 razy. To powrót do statystyk sprzed pandemii. Chociaż w zeszłym roku goprowcy pomagali narciarzom blisko 250 razy, to normą jest od 600 do 800 interwencji rocznie.

Jak mówił Grzegorz Sus, ratownik i kierownik Sekcji Operacyjnej Nowy Sącz, jeśli jest dużo ludzi na stokach, to mamy też częste urazy.

– My jesteśmy na to przygotowani. Wynika to z tego, że faktycznie na stokach jest dosyć duże natężenie narciarzy i snowboardzistów, więc dużo się dzieje. Ludzie są zgłodniali tego, żeby pojeździć. W zeszłym roku było to praktycznie niemożliwe, stąd ta duża frekwencja na stokach, a co za tym idzie, też duża urazowość. – mówił poranny gość radia RDN Nowy Sącz.

Podczas trwających właśnie ferii zimowych, stoki w Krynicy i okolicach, cieszą się bardzo dużym zainteresowaniem. W ten weekend kończy się wypoczynek dla dzieci m.in. Małopolski. Od poniedziałku przerwę od nauki będą mieć mieszkańcy Mazowsza czy Dolnego Śląska.

Exit mobile version