Całym Powiślem w ostatnim czasie wstrząsnęła historia 12-letniej Kingi, która odebrała sobie życie. Dziewczynka wcześniej zgłaszała, że jest molestowana. O sprawie wiedziała rodzina, szkoła, policja, a jednak tragedii nie udało się uniknąć.
Co zrobić, żeby takie sytuacje się nie powtarzały w przyszłości?
Jak mówiła na antenie RDN, psycholog Patrycja Paterak z Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie w Tarnowie, w takich sytuacjach bardzo ważne jest, aby zauważyć niepokojące sygnały, jakie wysyła dziecko.
– Należy zwracać uwagę na sygnały ostrzegawcze, trudności z koncentracją mogły się pojawić, mogła się pojawiać utrata zainteresowania, swoich własnych pasji, zamknięcie w sobie. Mogło być nagłe przejście z depresji do stanu pogody ducha. Odrzucenie jakiejkolwiek pomocy tej dziewczynce potwierdziło się w jej czynach.
Jak mówiła w Pulsie Regionu Patrycja Paterak, w takich przypadkach bardzo ważny jest dialog z młodym człowiekiem. To właśnie tam dziecko powinno w pierwszej kolejności otrzymać pomoc.
– Myślę, że warto z nim rozmawiać przede wszystkim, bo ta rozmowa, ten dialog prowadzony z dzieckiem jest bardzo ważny i istotny. Wzmacniać więzi z dzieckiem, czy szkoła czy rodzice. Włączać do grupy rówieśniczej, jeżeli jest zamknięte w sobie i odizolowane, jeżeli widzimy, że coś jest nie tak. Warto jest pracować z tym dzieckiem przede wszystkim.
Jak dodaje, są również instytucje, do których należy się zwrócić, gdy wiemy, że sami nie damy sobie rady z problemem.
– Myślę, że są Powiatowe Ośrodki Interwencji Kryzysowej, są Powiatowe Centra Pomocy Rodzinie na przykład Tarnowski Ośrodek Interwencji Kryzysowej w naszym regionie. Bardzo ważne jest to, żeby ludzie byli też uświadamiani w telefonach bezpiecznych zaufania. Numer dla dzieci i młodzieży to 116 111, a bezpłatny numer kryzysowy dla dorosłych to jest 116 lub 123.