Spod włókniny, spod folii, ale nasze, polskie – na tarnowskim Burku można już kupić rodzime truskawki.
Na razie ich ceny są wysokie.
Pan Piotr, który na Burku sprzedaje swoje warzywa i owoce, pociesza jednak amatorów truskawek, że na spadek cen nie będą musieli zbyt długo czekać.
– Tak, to są polskie truskawki! Spod przykrycia, dokładnie spod agrowłókniny. Na pewno będą taniały! Za tydzień do półtora pójdą na dół sto procent. Jest ich dużo na polu, a ciepło jest, tak, że mnie się wydaje, że stanieją sto procent za półtora tygodnia. Zobaczy pani!
W tej chwili na tarnowskim Burku za kilogram polskich truskawek, zależnie od jakości i odmiany, trzeba zapłacić od 18 do 25 zł.
Na inne polskie owoce, na przykład czereśnie, będziemy musieli jeszcze trochę poczekać. Dopiero zawiązują się owoce. W dużych miastach można kupić czereśnie sprowadzane z cieplejszych rejonów, ale ich ceny są bardzo wysokie.