Osoby bezdomne, samotne i potrzebujące zasiadły przy wspólnym, świątecznym stole.
Tradycyjnie przed świętami Bożego Narodzenia, podopieczni Fundacji Kromka Chleba spotkali się, by zaśpiewać kolędy, podzielić chlebem i zjeść wigilijne potrawy.
Jak mówili mężczyźni, którzy przybyli na spotkanie, coroczna inicjatywa fundacji jest dla nich namiastką zwykłego życia w gronie bliskich i przyjaciół.
-Można się spotkać, porozmawiać bez żadnych obiekcji. Każdy tu jest równy, nie ma wyższych, niższych, bogatych czy innych. Po prostu, każdy jest równy i jesteśmy między sobą. Ci ludzie nie mają bliskich, nie mają nikogo. Tutaj czujemy się jak we wspólnocie. Można porozmawiać, zjeść kolację wigilijną. Może wcześniejszą, ale nadal wigilijną.
-To przede wszystkim spotkanie się w gronie znajomych. Mieszkam sam, będę miał Wigilię, ale sam. Tutaj mam kolegów, przyjaciół. Zawsze to jest inna atmosfera niż samemu, przede wszystkim można połamać się opłatkiem. Spotykamy się tu co roku, to są moi koledzy.
Wspólnej modlitwie przewodniczył ks. dr Jacek Soprych, rektor Wyższego Seminarium Duchownego w Tarnowie. Jak podkreślał, to spotkanie pokazuje ludziom potrzebującym, że w tym przedświątecznym czasie, nie są osamotnieni.
-To spotkanie podkreśla wspólnotę. Tym się cieszymy, że możemy się spotkać. Organizatorzy zapraszają nas w jedno miejsce, byśmy wspólnie usiedli do stołu, wzięli do ręki opłatek, podzielili się wzajemnie dobrocią, życzliwością. Ta wspólnota daje tym ludziom poczucie, że są ważni dla innych. Nie tylko wykluczeni, w samotności przeżywają codzienność, ale mogą się spotkać. Dla tych ludzi to jest ważne, że ktoś się nimi zainteresował, ktoś ich zaprosił.
Prezes Fundacji Kromka Chleba Anna Czech dodawała, że przy okazji świąt Bożego Narodzenia, każdy zasługuje chociaż na odrobinę ciepła i radości ze spotkania z drugim człowiekiem.
-To już 22. spotkanie wigilijne, oprócz tego mamy też spotkania wielkanocne. Cieszę się bardzo, że są z nami nasi podopieczni, że wyczekują na to. Są tak podekscytowani, jak to zwykle bywało w domu, przed świąteczną kolacją, potem były drobne prezenty. Atmosfera jest bardzo podobna i o to właśnie nam chodzi. Trzeba dzielić się z bliźnimi tym, co mamy. Jeśli dostrzegamy, że komuś jest troszkę gorzej, smutniej, to chcemy dzielić się radością, obecnością, pokazywać, że są ludzie, którzy troszczą się o innych.
Przy wigilijnym stole w Restauracji Różana zasiadło ok. 40 osób. Do osób bezdomnych i samotnych trafiły świąteczne paczki oraz kartki świąteczne, przygotowane przez fundację oraz przez wolontariuszy z Zespołu Szkół w Zabawie.



![Ruszył przetarg na projekt i budowę obwodnicy Limanowej [ZDJĘCIA] 4 fot. GDDKiA](https://rdn.pl/wp-content/uploads/2025/12/13-Limanowa-ul.-Kosciuszki-350x250.jpg)


![Na co zostanie przeznaczony rekordowy budżet powiatu nowosądeckiego? [WIDEO] 7 tadeusz zaremba001](https://rdn.pl/wp-content/uploads/2024/10/tadeusz_zaremba001-350x250.jpg)







