
’Liczymy na realizację linii kolejowej do Tarnowa’ – mówił w rozmowie Słowo za Słowo burmistrz Żabna.
Tomasz Kijowski podzielił się informacjami na temat ewentualnych przystanków, terminów prac oraz rozwiązań infrastrukturalnych, jakie miałyby towarzyszyć uruchomieniu tzw. 'Szczucinki’ po prawie 30 latach przerwy.
Jak argumentuje burmistrz, kolej pozwoli na szybki, punktualny dojazd do Tarnowa, a także da możliwość przesiadki na pociągi dalekobieżne.
-Ja jechałem dzisiaj do studia 55 minut. Wiem, że jak pojadę koleją, to nie będę stał w korku. To jeden argument, który przemawia za koleją – bez korków i w miarę punktualnie. Druga rzecz jest taka, że Polskie Linie Kolejowe odpowiadają za synchronizację rozkładów jazdy. Gdyby została uruchomiona linia ze Szczucina, przez Dąbrowę Tarnowską, Żabno i Łęg Tarnowski, to w Tarnowie mielibyśmy kilka minut na przesiadkę do Rzeszowa czy Krakowa. Tarnów byłby miejscem przesiadkowym do dalszej jazdy.
Na 2026 rok zaplanowane zostały prace projektowe modernizacji odcinka linii kolejowej nr 115. Samorządy mają przedstawić swoje propozycje m.in. co do lokalizacji przystanków.
Tomasz Kijowski przyznaje, że jest już kilka pomysłów.
-Musimy zaproponować, w których miejscach będą przystanki dla ruchu pasażerskiego. Na pewno w Żabnie. Czy będzie w Niedomicach, to jest sprawa dyskusyjna, bo tory idą daleko od miejscowości. Wiadomo, że przy każdym takim miejscu postoju moglibyśmy robić parkingi park&ride, gdzie będzie można zostawić samochód, rower czy motor i jechać dalej pociągiem. Przystanek chcielibyśmy też w Łęgu, bo to bardzo duża miejscowość. Dawniej był też przystanek w Łukowej, to byłoby połączenie między Łęgiem a Pawęzowem. Wnioskować będziemy o jak najwięcej przystanków, natomiast ile uwzględni projektant, to zobaczymy.
Odcinek linii z Tarnowa do Żabna obecnie obsługuje przede wszystkim ruch towarowy, zdarzają się też okolicznościowe, pasażerskie przejazdy turystyczne. W ramach modernizacji, mają zostać wymienione m.in. szyny i podkłady kolejowe.
Jak zauważa Tomasz Kijowski, przywrócenie regularnych kursów pociągów na tej linii będzie stwarzało ryzyko kolizji z ruchem samochodowym, głównie w obrębie Tarnowa. Rozważane jest m.in. wykonanie tunelu pod torami w ulicy Mościckiego, w miejscu istniejącego obecnie przejazdu kolejowo-drogowego.
-Z naszych obserwacji wynika, że największa kolizja, jeśli chodzi o ruch samochodowy i generowanie korków, powstałaby na ulicach Mościckiego i Klikowskiej w Tarnowie. Są już pierwsze uwagi do projektu, żeby na Mościckiego puścić ruch samochodowy pod spodem, pod torami, żeby przepuścić samochody bezkolizyjnie. Było też zapytanie o taką możliwość na Klikowskiej. Tam taka zbitka byłaby niemożliwa do wykonania, ponieważ tam jest rondo. Zobaczymy, co projektanci na ten temat powiedzą. Na odcinek z Żabna do Tarnowa przeznaczonych jest 250 milionów złotych.
Burmistrz Żabna w modernizacji linii kolejowej, co pozwoli na zwiększenie prędkości składów, upatruje też szansy dla lokalnych przedsiębiorstw – ciężki transport, który obecnie odbywa się po drogach, mógłby przenieść się na tory.
-Uświadomię jedną rzecz: tylko jeden z przedsiębiorców, który funkcjonuje na naszym obszarze, dowozi do swoich zakładów milion ton urobku rocznie. Potem, w postaci produktu, ten milion ton wywozi. To wszystko odbywa się ciężarówkami po naszych drogach. Gdybyśmy zaplanowali bocznice kolejowe i rampy, na których można zrobić przeładunek kontenerowy, to niechby chociaż połowa przeszła na ruch kolejowy, to byłaby to dla nas duża ulga. Mówię teraz o tylko jednym przedsiębiorcy, a takich przedsiębiorców mamy wielu.
Według zapewnień ze strony rządowej, pociągi mają wznowić kursowanie na odcinku Tarnów-Żabno w 2027 roku. Modernizacja odcinka od Żabna do Szczucina przez Dąbrowę Tarnowską ma być realizowana w kolejnych latach.
Poseł PiS o zapowiadanej przez rząd reaktywacji Szczucinki: 'Cóż szkodzi obiecać’
’Szczucinka” wraca na tory? Rząd zapowiada reaktywację linii kolejowej Tarnów–Szczucin
