Jest duża szansa na to, że samorząd Starego Sącza wycofa się z pomysłu utworzenia Młodzieżowej Rady Gminy. Okazuje się, że jest problem ze znalezieniem 11 chętnych, którzy stworzyliby takie gremium.
Co prawda z 2 starosądeckich szkół udało się wyłonić 6 członków, ale oprócz nich nikt więcej się nie zgłosił.
– Czyli można wysnuć wniosek, że nie ma zainteresowania utworzeniem Młodzieżowej Rady Gminy Stary Sącz. Nabór kandydatów ruszył już w lutym 2025. Mimo 18 terminów naboru, nie zgłosiła się żadna osoba. Zgłosili się jedynie przedstawiciele zgłoszeni przez Liceum Ogólnokształcące w Starym Sączu oraz przez Zespół Szkół w Starym Sączu, które zgodnie z regulaminem miały możliwość wyłonienia po 3 członków rady
– wyjaśnił Daniel Śmierciak, sekretarz gminy Stary Sącz.
Nikt nie zgłosił się też na spotkanie w ramach konsultacji społecznych w sprawie uchylenia uchwały Rady Miejskiej w Starym Sączu w sprawie utworzenia młodzieżowej rady. Na zainteresowanych czekało 2 urzędników.
Konsultacje społeczne mają potrwać do 21 listopada. Następnie sprawa trafi na obrady radnych gminy Stary Sącz, którzy mogą zdecydować o wycofaniu się z pomysłu utworzenia rady młodzieżowej, co było inicjatywą burmistrza Starego Sącza Jacka Lelka. Radni zgodzili się na utworzenie takiego gremium młodych mieszkańców końcem października 2024 roku.
Warto dodać, że gdy konsultacje społeczne w tej sprawy miały miejsce na początku starań o utworzenie rady, na spotkanie przyszło kilkanaście osób.
– Następnie jeszcze przed zgłoszeniami 2 osoby przychodziły i pytały o szczegóły, ale ostatecznie nie dokonały tego zgłoszenia. Ubolewamy nad tym i trudno powiedzieć dlaczego brakuje tej aktywności wśród młodych, którzy nie chcą mieć wpływu na to, co dzieje się w Starym Sączu. Co będzie za kilka lat, gdy oni przejmą ster, a teraz nie wykazują żadnej inicjatywy w tym przedmiocie? Dla porównania bardzo aktywnie działa gminna rada seniorów
– podsumował sekretarz gminy Stary Sącz.
Rozmowa z Danielem Śmierciakiem:
