Wierzę w wymiar sprawiedliwości. Sędziowie muszą mieć hart ducha, a niezależność sędziowska powinna być najważniejsza – mówi Henryk Łabędź, były prezes Zakładów Mechanicznych w Tarnowie, który 19 listopada stanie przed sądem.
To właśnie tego dnia rozpocznie się pierwsza rozprawa w sprawie zarzutów płatnej protekcji, jakie Prokuratura Okręgowa w Tarnowie postawiła byłemu szefowi zakładów i dwóm innym osobom.
Według śledczych, Henryk Łabędź wraz ze swoim ówczesnym zastępcą – dziś prezesem MPK w Tarnowie, Robertem P. – mieli obiecać zatrudnienie określonej osoby w Zakładach Mechanicznych w zamian za pomoc w uzyskaniu pracy dla kogoś innego w jednej z krakowskich instytucji samorządowych.
Choć do faktycznego zatrudnienia nie doszło, prokuratura podkreśla, że już sama obietnica załatwienia pracy jest traktowana jako korzyść majątkowa, a więc czyn zabroniony.
Henryk Łabędź, obecnie przewodniczący klubu radnych PiS w tarnowskiej radzie miasta, konsekwentnie podkreśla, że nie ma mowy o żadnej protekcji.
W porannym programie 'Słowo za Słowo” mówił, że jest zadowolony z rozpoczęcia procesu i liczy na szybkie wyjaśnienie sprawy.
– Cieszę się, że ta sprawa się rozpoczyna, ponieważ niektórzy, nawet moi bliscy znajomi, myślą, że płatna protekcja to to, że brałem kopertę jak marszałek Grodzki do kieszeni. Natomiast polegało to na rozmowie. Ja powiedziałem: 'prześlij mi CV, ja skseruję i zaniosę do kadr”. Cieszę się, że nie ma zarzutu kierowania całą grupą przestępczą, bo przecież przyjęliśmy do pracy kilka tysięcy ludzi
– mówił Henryk Łabędź.
Były prezes Zakładów Mechanicznych uważa całą sprawę za motywowaną politycznie.
– Ja przyjąłem funkcję wtedy, kiedy rządziło Prawo i Sprawiedliwość. Nigdy nie odcinałem się od swoich korzeni. Mimo że niektórzy z koalicji rządzącej mówili 'przyjdź do nas, nie będzie sprawy”, wierzę w wymiar sprawiedliwości. Sędziowie muszą mieć hart ducha, a niezależność sędziowska powinna być najważniejsza – dodał radny.
Zarzuty w tej sprawie postawiono trzem osobom, a dotyczą one okresu od 6 maja do 2 czerwca 2022 roku. Wśród oskarżonych, oprócz byłego prezesa Zakładów Mechanicznych, jest także jego ówczesny zastępca, dziś prezes MPK w Tarnowie – Robert P..
Prokuratura zarzuca im, że mieli obiecać zatrudnienie Michała K. w zamian za pomoc w uzyskaniu pracy dla innej osoby w jednej z krakowskich instytucji samorządowych. Ostatecznie, jak ustalono, żadna z osób nie została zatrudniona.
Za zarzuty płatnej protekcji grozi od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności.






![Zanim referendum, chcą zrobić sondaż w sprawie odwołania prezydenta Nowego Sącza [WIDEO] 7 referendum](https://rdn.pl/wp-content/uploads/2025/11/referendum-350x250.jpg)



![Ewakuacja zabytkowego kościoła w Nowym Sączu. To element ćwiczeń "Współpraca 2025" [ZDJĘCIA] 11 cwiczenia wspolpraca](https://rdn.pl/wp-content/uploads/2025/10/cwiczenia_wspolpraca-120x86.jpg)

![Klaudia Zwolińska na fali. Ruszył cykl spotkań w szkołach z mistrzynią kajakarstwa [ZDJĘCIA] 13 fot. Szkoła Podstawowa im. św. Jana Pawła II w Chomranicach](https://rdn.pl/wp-content/uploads/2025/10/zwolinska_chomranice-6-120x86.jpg)

