Mężczyzna, który próbował oszukać sądeczankę metodą „na syna” został złapany. Policjanci zatrzymali go tuż po tym, jak odebrał pieniądze i biżuterię o łącznej wartości 7 tysięcy złotych od 81-latki.
Do kobiety zadzwonił mężczyzna, który przedstawił się jako jej syn. Poinformował, że spowodował poważny wypadek i potrzebuje jak największej ilości gotówki oraz biżuterii, dzięki czemu będzie mógł uniknąć kary za swój czyn. Seniorka uwierzyła w tę historię i zgodnie z poleceniem zawiesiła przygotowany pakunek na ogrodzeniu.
Mężczyzna, który przyjechał po gotówkę i biżuterię, chwilę później został zatrzymany przez sądeckich policjantów kryminalnych. To 41-letni mieszkaniec województwa kujawsko-pomorskiego. W jego odzieży policjanci znaleźli torbę foliową z gotówką, a także łańcuszki, zawieszki i pierścionki, natomiast w samochodzie, którym przyjechał 3 telefony komórkowe.
Mężczyzna trafił do sądeckiej komendy policji, a później prokurator rejonowy w Nowym Sączu postawił mu zarzut oszustwa. Za ten czyn grozi do 8 lat więzienia.
Sąd zdecydował o dwumiesięcznym areszcie tymczasowym dla mężczyzny. Sprawa ma charakter rozwojowy, bo sądeccy kryminalni ustalają pozostałe osoby, które brały udział w tym przestępstwie.