Za styl i czułość w komedii – 'Pignon i Urząd Skarbowy’ z Grand Prix tegorocznej Talii

IMG 9350

Zobacz zdjęcia:

IMG_9345

Zdjęcie 1 z 14

‘Pignon i Urząd Skarbowy’ w reż. Tadeusza Łomnickiego z Teatru Ludowego w Krakowie zdobył Grand Prix oraz Statuetkę Talii w czasie 29. Ogólnopolskiego Festiwalu Komedii ‘Talia’. Przez miniony tydzień Tarnów stał się prawdziwą stolicą komedii.

Choć jak przyznaje przewodnicząca jury Magdalena Piekorz, po obejrzeniu wszystkich spektakli, jest pewien niedosyt.

– Nie było takiego spektaklu, który rzeczywiście powaliłby nas na kolana, gdzie mielibyśmy poczucie, że jest zupełny obłęd, natomiast ten Pan Pignon w reż. Tadeusza Łomnickiego, po prostu był spektaklem, który miał w sobie bardzo dużo czułości, gdzie było bardzo dużo różnych nut, że nie było to grane na jednym poziomie. Mimo że jest to spektakl dość farsowy, komediowy, to był zniuansowany, można było zobaczyć dość liryczne fragmenty, można było zobaczyć fragmenty, w których bardzo dobrze się bawimy, więc bardzo się nam ten spektakl spodobał.

Tegoroczna odsłona ‘Talii’ pokazała jeszcze jedną, zdaniem członka jury Tomasza Domagały, bardzo ważną kwestię. W jego ocenie, komedie mniej nas dziś śmieszą.

– Polska komedia stała się dziś mniej komediowa, gdzieś ten rodzaj humoru, na podstawie oczywiście tego, co zobaczyliśmy, gdzieś uciekł, gdzieś wyparował. Są w tych komediach takie momenty, w których nie ma nic do śmiechu, a jednocześnie forma jest śmieszna. Powstaje pytanie, czy to znaczy, że polskie społeczeństwo nie umie się już śmiać, albo że nie ma się z czego śmiać? To pytanie pozostawię otwarte.

29. Ogólnopolski Festiwal Komedii Talia w Tarnowie zakończył się spektaklem w reżyserii Cezarego Żaka, który także grał tu jedną z głównych ról. ‘Kolacja dla głupca’ zebrała owacje na stojąco. Niektórzy przyszli obejrzeć go po raz kolejny.

– Chętnie obejrzałbym tę sztukę po raz trzeci, dwa razy już byłem, jest świetna obsada, ale niestety nie ma biletów. W czasie tegorocznej ‘Talii’ obejrzałem łącznie trzy sztuki i nie wszystkie mnie śmieszyły, a jest to w końcu festiwal komedii i nie wszystkie były w moim guście – komentuje miłośnik teatru.
– Teatr Kaliski był świetny, dzisiejszy spektakl na pierwszym miejscu i jeszcze z Nowej Huty – ocenia kolejny widz.
– Zobaczyć aktorów na żywo, to jest zupełnie inny odbiór. To jest kultura przez ‘K’, więc wyciągam przyjaciół, dzieci też z nami chodzą, więc jak tylko mamy okazję, to korzystamy – dodaje nasza rozmówczyni.

Spektakl ‘Kolacja dla głupca’ nie był propozycją konkursową. tegorocznej 'Talii’.

Oprócz Grand Prix, wręczono także nagrody indywidualne. Trafiły do Joanny Szczepkowskiej za tekst sztuki „Separatka” Teatru Polskiego w Warszawie we współpracy z Fundacją Joanny Szczepkowskiej na Rzecz Inicjatyw Artystycznych i Społecznych; Pawła Kumięgi za rolę Pignona w przedstawieniu „Pignon i Urząd Skarbowy” z Teatru Ludowego w Krakowie; Michała Meyera za role Trenerów w przedstawieniu „Nic się nie stało” z Teatru Garnizon Sztuki w Warszawie i Bartosza Porczyka za rolę Rejenta w przedstawieniu „Zemsta” z Teatru Komedia w Warszawie.

Nagroda publiczności przypadła spektaklowi ‘Nic się nie stało’ Teatru Garnizon Sztuki, zaś nagroda ZASP ‘Ale Aktor’ trafiła do Doroty Goljasz za rolę Olgi w spektaklu ’Pignon i Urząd Skarbowy’ Teatru Ludowego w Krakowie.

Exit mobile version