Rada Miasta Nowego Sącza zgodziła na się na likwidację miejskiego żłobka przy ul. Kusocińskiego. Temat wzbudza niemałe kontrowersje. Jaki jest powód takiej decyzji?
Jak wynika z projektu uchwały Rady Miasta Nowego Sącza, likwidacja żłobka tłumaczona jest między innymi drastycznym spadkiem liczby urodzeń. W roku 2020 w Nowym Sączu było to 761 dzieci, w 2024 r. – 472 dzieci a według danych za 2025 r. do końca sierpnia – 270 dzieci.
Argumentem jest też kwestia rządowego programu „Aktywny rodzic”, który pomaga pogodzić pracę z wychowywaniem dzieci, co ma też wpływać na mniejszą liczbę dzieci w żłobkach.
Władze Nowego Sącza zapewniają, że dla żadnego dziecka nie zabraknie miejsca, z tym, że rodzice będą dowozić swoje pociechy na ul. Podhalańską, gdzie jest teraz 137 miejsc.
Radny Prawa i Sprawiedliwości Miłosz Drożdż widzi negatywne konsekwencje likwidacji żłobka przy Kusocińskiego.
– Przeniesienie tej placówki na ul. Podhalańską znacznie utrudni dostęp, zwłaszcza w obliczu problemów komunikacyjnych w naszym mieście. Proszę sobie wyobrazić ponad setkę rodziców, przyjeżdżających dodatkowo w godzinach porannych na ul. Podhalańską, która zostanie całkowicie zablokowana, a mieszkańcy zostaną wystawieni na ogromną próbę.
Co istotne, likwidowany żłobek został otwarty w 2019 roku.
Tymczasem radny Koalicji Nowosądeckiej Leszek Gieniec podkreślał kwestię demografii.
– Nawet po zamknięciu tej placówki, w naszych żłobkach pozostanie około 30 wolnych miejsc. Również w przedszkolach miejsc jest coraz więcej, bo rodzi się coraz mniej dzieci. Jaki sens ma utrzymywanie pustostanów, czy zwiększanie kosztów czegoś, jeśli maluchy mają zabezpieczone miejsce? Przypomnę, że w najbliższej okolicy jest kilka żłobków.
Radny Miłosz Drożdż odpowiedział na te słowa.
– Pan wspiera prywaciarzy w Nowym Sączu, czy będzie Pan wspierał to, co miejskie i samorządowe? Ponad 120 rodziców nie bez powodu wybrało żłobek miejski, a nie prywatny. Rodzice wybrali to miejsce, bo jest tam wspaniała kadra, lokalizacja oraz własna kuchnia i catering. Chodzi też o dostępność tego miejsca.
Radny Koalicji Obywatelskiej Tadeusz Gajdosz również podnosił argument spadającej liczby urodzeń w Nowym Sączu.
– Sytuacja jest tragiczna i nie możemy sobie pozwolić na prowadzenie 2 żłobków w tak niedużej odległości. Za chwilę otworzy się przejazd ul. Kolejową i nie będzie problemów z dojechaniem na ul. Podhalańską. Mój wnuk chodził do żłobka przy Kusocińskiego, a moja córka przyjęła informację o likwidacji ze zrozumieniem. Jeśli ktoś myśli racjonalnie i chce dobra dla tego miasta, zrozumie tę sytuację.
Jak dodał jest to trudna, ale konieczna decyzja.
Ostatecznie likwidacja miejskiego żłobka przy ul. Kusocińskiego w Nowym Sączu została zatwierdzona przy 14 głosach za i 7 przeciw. Uchwałę poparli członkowie klubów Koalicja Nowosądecka i Koalicja Obywatelska, a sprzeciwili się jej przedstawiciele Prawa i Sprawiedliwości.