Prokuratura wnosi o ukaranie wszystkich oskarżonych, natomiast oskarżeni i obrońcy wnoszą o uniewinnienie. Dobiega końca proces dotyczący nieprawidłowości przy procesie przejmowania nieruchomości przez gminę Szerzyny.
Podczas dzisiejszego (05.09.) posiedzenia, Sąd wysłuchał stanowisk końcowych stron – prokuratury oraz oskarżonych.
Ukarania oskarżonych domaga się prokuratura, wnosząc o zakazy pełnienia funkcji publicznych, kary grzywny oraz pozbawienia wolności na okres od 13 do 18 miesięcy.
Więcej na temat wniosku prokuratury pisaliśmy TUTAJ
Jak argumentowała prokurator Renata Sieczkowska, oskarżeni pełnią funkcje urzędnicze i powinni być szczególnie wyczuleni na osoby słabsze, w trudnej sytuacji życiowej i materialnej.
Po stanowisku przedstawionym przez prokurator, głos zabierali oskarżeni oraz ich obrońcy.
Wicestarosta tarnowski Roman Łucarz podkreślał, że od lat cieszył się nieposzlakowaną opinią i zawsze działał zgodnie z prawem.
-Nikomu nie zaszkodziłem, 31 lat nieskazitelnej pracy na różnych stanowiskach. Jestem bardzo dobrze postrzegany przez wyborców, jako człowiek uczciwy, prawy, wiarygodny i ten, który pomaga ludziom. Wysoki Sądzie, proszę o sprawiedliwy wyrok, o uniewinnienie, bo chcę żyć w sprawiedliwej, wolnej, demokratycznej Polsce. Wnoszę o uniewinnienie.
Prokuratura zarzuca urzędnikom przekroczenie uprawnień i próbę pozyskania nieruchomości od osoby, która, ze względu na stan zdrowia, nie mogła samodzielnie podjąć takiej decyzji.
Głos na posiedzeniu sądu zabierał także wójt gminy Szerzyny Grzegorz Gotfryd. W swojej wypowiedzi zaznaczał, że dzięki jawności procesu, opinia publiczna mogła poznać szczegóły sprawy.
-Dziękuję Wysokiemu Sądowi, że ten proces był jawny. Opinia publiczna mogła poznać, że nie miało miejsce przejęcie wielomilionowego majątku, wiele czynności, które rzekomo miały być przeprowadzane. Przecież my zostaliśmy już skazani wtedy, kiedy jeden z ogólnopolskich portali pisał o „procederze”, który trwał. Nie było żadnego procederu. Nie było żadnych wielomilionowych przejęć. Nie było żadnego układu między gminą a starostwem. Była jedna czynność prawna, obarczona, co najwyżej, niewiedzą.
Wszyscy oskarżeni oraz ich obrońcy wnosili o uniewinnienie. Wyrok najprawdopodobniej zostanie ogłoszony na najbliższym posiedzeniu, zaplanowanym na 12 września.
Starosta, wójt, notariusz i urzędnicy na ławie oskarżonych – prokuratura domaga się surowych kar